Promieniowanie jest tak silne, iż kilkusekundowe zerknięcie zabija człowieka. Jakby stanąć oko w oko z mityczną Meduzą. Scenariusz na przyszłość nie wygląda zachęcająco.
Nie ma żadnych możliwości usunięcia i dezaktywacji stopionych prętów paliwowych. Biorąc pod uwagę okres połowicznego rozpadu plutonu i uranu, na samoistny spadek promieniowania przyjdzie poczekać setki, o ile nie tysiące lat.
Na razie podsumowano wydane na Fukushimę pieniądze - 190 miliardów dolarów. Dwa razy więcej niż planowano. Przykład Czarnobyla pokazuje zaś, iż ruiny reaktora ze stopionym rdzeniem to śmiertelnie niebezpieczna skarbonka bez dna.
Po trzydziestu latach wybudowano osłonę zwaną nomen omen - sarkofagiem. Na konstrukcję za półtora miliarda euro zrzuciło się 30 krajów. Atomowe siłownie kuszą energią chroniącą klimat, ale skutki potencjalnej awarii niweczą wszelkie kalkulacje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?