Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasze zdrowie w szponach polityków

Dorota Stec-Fus
Edytorial. W przyszłym roku resort zdrowia - zgodnie z obietnicami wyborczymi PiS - zamierza wprowadzić powszechne ubezpieczenie zdrowotne. Będzie to równoznaczne ze wzrostem o około 2,5 miliona liczby Polaków, objętym nieodpłatnym leczeniem.

Przedstawiciele rządu przy różnych okazjach chwalą się przygotowywaną reformą. Milczą jednak na temat miliardów złotych, potrzebnych do sfinansowania leczenia nowej grupy pacjentów. Tymczasem jeśli nie przemówią na ten temat, dostępność leczenia pogorszy się jeszcze bardziej.

Od przyszłego roku świadczenia medyczne będą finansowane nie - jak obecnie - z naszych składek, lecz z budżetu państwa. Wciąż jednak nie wiadomo, na jakich zasadach. Jeśli zwycięży koncepcja, według której minister finansów corocznie będzie decydował o wysokości „odpisu” na służbę zdrowia, będziemy się musieli liczyć z próbami przycinania funduszy w zależności od doraźnych potrzeb politycznych.

Tak w Polsce już było, musieli się z tym także pogodzić mieszkańcy Hiszpanii, Włoch czy Estonii, gdy kryzys zaglądnął do państwowej kasy. Nawet jeśli zwycięży inna koncepcja zakładająca, że wysokość odpisu na przychodnie i szpitale ustali parlament, jako stały procent PKB, to i tak nie będzie gwarancji, że te pieniądze rzeczywiście trafią do służby zdrowia.

Reforma wzbudza ogromne kontrowersje. Sytuację pogarsza postawa opozycji, która najwyraźniej przyjęła zasadę „im gorzej, tym lepiej”. Zamiast uczestniczyć w dyskusji na ten temat, ogranicza się do populistycznych pokrzykiwań. Projekt ustawy przyjęto więc ekspresowo w ubiegłą środę, a posłowie opozycji nie wnieśli żadnych poprawek. Tak samo było w piątek, podczas pierwszego czytania. Widać, że politycy opozycji liczą, iż rząd polegnie na reformie systemu ochrony zdrowia. Szkoda, że myślą wyłącznie o swych partyjnych interesach.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Bezpłatne leczenie w kraju i za granicą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski