A przecież, jeśli nawet do multi-kulti nam (na razie) daleko, to jesteśmy społeczeństwem pluralistycznym! Więc? Przyglądam się sprawie. Bo wprawdzie jestem człowiekiem ze strony „dewocyjnej”, pilnie też wsłuchuję się we wszystkie głosy obywateli... Myślę o wyborach prezydenckich. Jeśli przyjmiemy 100 za liczbę orientacyjną, to frekwencja wynosiła 55 proc. w r. 2010 i 53 proc. w 2015 r. Jeśli obaj kandydaci otrzymali po 55 czy 51 proc. głosujących, to znaczy, że głosowała na nich mniej więcej jedna czwarta wyborców. Zostali prezydentami Polski, choć wielu ludzi mówiło i mówią: „to nie mój prezydent, ja na niego nie głosowałem”.
A chyba z pewnością można powiedzieć, że za Chrystusem Królem Polski opowiada się wiele więcej niż jedna czwarta ogółu obywateli. No więc co? Nie lękajcie się! Nie będzie prymas wicekrólem, biskupi ministrami, a dziekani wojewodami. Będzie tak jak dotąd, tylko lepiej. Jezus zwraca się przede wszystkim do katolików: „Przynoszę królestwo prawdy i życia, świętości i łaski, sprawiedliwości, miłości i pokoju. A wy waszą działalnością pokażcie, że można je realizować indywidualnie i społecznie”. A czy znajdzie się jakikolwiek rozumny obywatel, który by nie chciał w aństwie prawdy i życia, sprawiedliwości, miłości i pokoju, jeśliby nawet pominął świętość i łaskę?
No więc co?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?