Są już ludzie w Polsce, którzy kombinują, jak ratować tamtejsze wygłodzone i pozostawione sobie psy! Zresztą, mój nowy znajomy ocenia: 10% przypadków znęcania się nad zwierzętami to okrucieństwo. Cała reszta to zwykła bezmyślność. W każdym razie postanowiłem przemyśleć temat zwierząt. Zacznę od Ewangelii.
Nie zajmuje się zwierzętami. Nie ma ich tam. Jasne, bo Ewangelia zajmuje się zbawieniem, budowaniem relacji pomiędzy Bogiem a człowiekiem. Nie mówi o wszystkim. Nie ma więc sensu szukać w nauczaniu Jezusa opisu relacji człowieka ze zwierzętami. Ale pozostaje nam zastanowić się, jak taką relację powinien budować człowiek, który się przyjaźni z Bogiem.
Należy tu zastosować zasady o charakterze ogólnym: nie należy wykorzystywać, ale okazywać szacunek. Idźmy dalej. Wydaje mi się, że naszą relację ze zwierzętami można sprowadzić do 4 obszarów. 1. Wszyscy jesteśmy zwierzętami. I walczymy o przetrwanie. Jeśli ktoś nie wierzy, niech wejdzie do klatki z lwem sam wyposażony w strzelbę.
2. Walczymy ze zwierzętami o terytorium. Ostatnio w modzie są dziki. Wchodzą na „nasze”, które w ich mniemaniu jest „ich”. A mocniejszym przykładem jest zmaganie się człowieka ze szczurami i odwrotnie.
3. Wykorzystujemy je. Jemy mięso. Ale mamy też zoo. Przecież zoo nie jest dla zwierząt, ale dla ludzi. Mamy rybki, bo tak jest ładniej.
4. Budujemy z nimi relacje partnerskie. Wtedy potrzeby obu stron są zaspokojone. Jak Winnetou i jego koń. Jak Szarik i czterej pancerni. I co najlepsze, we wszystkich czterech obszarach jesteśmy naraz. Jeśli jesteśmy też w czwartym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?