Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulica smutku

Ks. Jacek WIOSNA Stryczek
Wiosna Biznesu. To jedynie moja impresja. Zrodziła się kilka miesięcy temu w czasie jazdy na rowerze. Otóż, być może z powodu wieku, nie jeżdżę jedynie „wyścigowo”, ale też turystycznie.

Szybka sportowa jazda oznacza, że widać z roweru jedynie pot spływający po powiekach. Ale lubię też zwolnić, by chłonąć. To jest jeden z powodów, dla którego nie używam słuchawek po wyjściu na zewnątrz.

Lubię otwierać wszystkie zmysły, po prostu chłonąć. W ten sposób przyswajam, i to dość szybko oraz intensywnie, zarówno to, co nazwane, jak i nienazwane. Po takim wchłanianiu świata, gdy wracam do domu, to wszystko, wszystko we mnie się odtwarza, kompiluje, przemyśliwuje i wnioskuje (umysł sam potrafi wyciągać wnioski i robi to nawet wtedy, gdy śpię).

Właśnie coś takiego stało się po jednej z moich wypraw. Przejechałem kiedyś ulicą, którą znam od lat. I nagle dotarło do mnie, jak wiele się zmieniło. Ta ulica była pełna konfliktów. Było dużo powodów do kłótni, sporów. Nazwałbym ją ulica ognia, pożaru. Ale ci ludzie umarli. Ogień wygasł. Pozostał smutek. Wygasła ulica. Z perspektywy czasu pomyślałem sobie: czy było warto? Czy było warto walczyć na śmierć i życie? Czy było warto kłócić się? Czy z perspektywy wieczności warto takimi rzeczami się zajmować? Ulica smutków odpowiada i ja to słyszę.

Pojawiają się nowe, podobne do tej ulice. Kolejni ludzie wpadają na pomysł, by swoje życie zamieniać w ogień, w walkę. Najczęściej robią to zupełnie bezinteresownie. Gdyby się nie kłócili, nic by się nie zmieniło. A jednak nagle okazuje się to dla nich śmiertelnie ważne. A potem śmierć to bez trudu unieważnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski