Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teraz rodzice zaczynają się buntować

Anna Kolet-Iciek
Edytorial. Nie jest łatwo w niedzielne południe wyciągnąć z domu rodziców i zmusić ich, by zamiast na miły spacer lub do kina poszli z dziećmi na rynek i zaprotestowali przeciwko pomysłom polityków. Pani minister Annie Zalewskiej to się właśnie udało.

W niedzielę na Rynku Głównym w Krakowie przeciwko jej reformie (lub deformie jak mówią rodzice) demonstrowało kilkaset osób, którym nie podoba się pomysł likwidacji gimnazjów.

Protest być może nie był bardzo liczny, ale symboliczny na pewno. Dotychczas podobne demonstracje organizowali głównie związkowcy i politycy, rodzice mniej chętnie w nich uczestniczyli. Ci z Krakowa postanowili jednak zareagować na plany ministerstwa.

To spora zmiana, bo jeszcze niedawno z badań wynikało, że ponad 60 procent rodziców popiera reformę edukacji. Teraz to poparcie topnieje. Dziś jest to już ok. 40 procent. Dlaczego? Rodzice zaczynają rozumieć, że ich dzieci być może zostaną dłużej w szkole podstawowej pod opieką dobrze znanych im nauczycieli, ale nadal nie wiadomo, według jakich programów i z jakich podręczników będą się uczyć.

Likwidacja gimnazjów ma się rozpocząć już za 10 miesięcy. Szybko. Obecni gimnazjaliści dokończą wprawdzie edukację w starym systemie, ale co to za nauka w szkole, nad którą wisi widmo likwidacji? Jak nauczyciele mają poważnie podchodzić do pracy, którą zaraz prawdopodobnie stracą? Czy dyrektorom będzie się chciało walczyć o wysoki poziom edukacji, skoro i tak wkrótce zostaną pozbawieni stanowiska? Pytań jest niemało i najwyraźniej rodzice też zaczynają je sobie zadawać.

W ich przekonaniu ostatnią nadzieją na wstrzymanie reformy jest prezydent Andrzej Duda, do którego napisali już dwa listy z prośbą o zawetowanie ustawy oświatowej. Jeden wysłali też do jego małżonki - z zawodu nauczycielki.

Czy to coś da? Znając determinację rządzących, można w to wątpić. Ale jeśli sami rodzice wychodzą dziś protestować, to znaczy, że wiele pytań pozostaje wciąż bez odpowiedzi. Zbyt wiele.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rodzice wyszli na ulice. Nie chcą reformy szkół

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski