Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stary koc

Ks. Jacek WIOSNA Stryczek
Spędziłem z nim już wiele lat. Co więcej, śpię z nim. Ja jestem starszy, on też nie młodszy. Zostawić go, czy może już czas go zmienić? Stary jest jeszcze wystarczająco dobry, czy może już niedostatecznie użyteczny?

Mój koc jest dla mnie od pewnego czasu przedmiotem dość głębokich przemyśleń. Mogę nawet powiedzieć, że leżąc pod nim, filozofuję o nim. Może bym go już zmienił. Czemu? Bo czas. Ale żeby go zmienić, muszę wiedzieć, na jaki chcę go zmienić i czy na pewno nowszy będzie lepszy.

Sam ten proces wydaje mi się trudny. Już nawet parę razy próbowałem coś z tym zrobić, ale dzisiaj żaden zakup nie jest prosty. Nie pamiętam, jak to się stało, że ten, który mam teraz, był aż tak trafiony, że spędził ze mną kilkanaście lat. No tak. Ale z tego wynika, że sam fakt robienia zakupów stanowi dla mnie problem.

Podobno pieniądze szczęścia nie dają, ale zakupy - tak. Może więc razem ze starzejącym się kocem, ja też się zestarzałem i nie chce mi się robić zakupów? A może ta niechęć nie wynika z wieku? Może jednak to po prostu przeświadczenie, że pod nowym nie będzie lepiej. Lub że nie musi być lepiej. Wystarczy, jak nie będzie gorzej. Najlepiej, gdybym znalazł eksperta, który by mi powiedział, co wybrać. Nawet znalazłem w internecie specjalistę od koców. Sprawa się jednak skomplikowała, bo różne koce odpowiadają na różne potrzeby.

Wracam więc do siebie, do środka i zadaję sobie pytanie: czego mi się chce. Z tym pytaniem jest mi ciężko i wolę leżeć pod starym kocem. Już nie myślę o zmianie koca, tylko o tym, dlaczego właściwie zacząłem się nad tym całym kocem zastanawiać.

Bo może nie chodzi o koc, ale o to, czego mi się chce. I może to nie o zakup nowego koca chodzi, ale o „zakupowość”, czyli kupowanie czegokolwiek. Może ta kwestia tak naprawdę jest zbudowana na fundamentalnym pytaniu: czego mi się chce. A sam zakup jest wyrazem tego, że sam nie wiem, czego mi się chce. I leżąc pod tym kocem, mam przed oczyma ludzi zakupów. Ludzi, którym się czegoś chce i dlatego kupują.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski