Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gry uliczne

Grzegorz Miecugow
Swoje wiem. Podczas piątkowego zamieszania w Sejmie komentatorzy często przywoływali przypadek „Samoobrony” jako tego ugrupowania, które ostatnie w polskim parlamencie okupowało mównicę.

Ponieważ ugrupowania tego praktycznie nie ma już od prawie 10 lat, a jego niekwestionowany lider - Andrzej Lepper - nie żyje od ponad 5 lat, to warto może przypomnieć sobie czym była „Samoobrona”. Wbrew obiego-wym opiniom nie była to partia tylko chłopska.

Poza rolnikami tworzyli ją drobni przedsiębiorcy, którym interesy na początku lat 90. tak jak szybko rozkwitły, tak równie szybko padły. Często jedynym śladem po tych interesach były długi, których egzekwowanie budziło gniew (niekiedy nawet słuszny). Przez lata działania „Samoobrony” toczyły się przede wszystkim na drogach i na torach.

Blokowano ruch samochodowy, wysypywano zboże z wagonów, słowem było to ugrupowanie stricte anarchistyczne. W wyborach startowali bez większego powodzenia aż do 2001 roku, gdy weszli do Sejmu z dobrym, ponad 10 procentowym wynikiem. I wtedy skończyły się blokady dróg.

Wejście do Sejmu reprezentantów niezadowolonej części społeczeństwa likwiduje anarchię, i powoduje, że spór nie toczy się na ulicy, ale w miejscu do tego najbardziej odpowiednim, czyli w Sejmie. To, co dzieje się w ostatnich dniach pokazuje, że komuś zależy na wyprowadzeniu dyskusji z Sejmu ponownie na ulicę.

Nie wpuszczanie na Wiejską dziennikarzy powoduje, że konferencje prasowe odbywają się na ulicy. Na ulicy też koczują protestujący przeciwko działaniom rządu i partii rządzącej. Na ulicy, na razie jeszcze nie tej samej, zbierają się zwolennicy rządu i PiS. Jeżeli obie grupy spotkają się na tej samej ulicy, to niewykluczone, że poleje się krew. Czy o to chodzi?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski