Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Banalizacja ziemniaków

Ks. Jacek WIOSNA Stryczek
Wiosna Biznesu. Jeden z moich znajomych umówił się na jedną z pierwszych randek. Dziewczyna zaprosiła go do siebie na obiad.

W ramach obietnicy usłyszał: „Zrobię dla Ciebie obiad. Będzie rosół i drugie: ziemniaki, kotlet, kapusta”. W domyśle: „Jak będę Twoją żoną, to będziesz miał zawsze obiad, a w nim rosół, ziemniaki, kotlet i kapustę. Tak miał Twój dziadek, Twój tata i tak będziesz miał Ty”.

Znajomy nie skorzystał i za żonę wziął kobietę nieprzewidywalną. Pragnął ciekawego życia, a nie rytuałów.

„Ja w niedziele muszę mieć rosół” - usłyszałem ostatnio. „Dla mnie na obiad musi być mięso” - deklarował ktoś inny. Dla mnie taka postawa przekracza możliwości poznawcze. To znaczy wiem, że tak ludzie mają, ale tego nie rozumiem. Nie rozumiem, jak mógłbym coś robić i to by było wciąż to samo.

Jeśli chodzi o mój sposób odżywiania, to od lat jedynymi stałymi elementami są kefir i kawa. Ale i to zacząłem ostatnio zmieniać.

Ziemniaki w tytule pojawiły się dlatego, że właśnie przygotowywałem je na parze. I zacząłem filozofować: „Czemu ja to robię? Czy to nie jest banał? Ile każdego dnia poświęcam na to samo, czyli np. na jedzenie? Czy mi nie szkoda czasu?”.

Mnie się wydaje, że rytuały są formą spędzania czasu. Skoro już żyję, to trzeba czymś to życie wypełnić. Jest to życie do spędzenia, a nie po coś. Zawsze podziwiam ludzi, którzy nie mają za wiele do zrobienia. W sensie, że nie mają wyzwań, może jedynie obowiązki. Rytuały generalnie wprowadza się u małych dzieci.

Dzieci nie są w stanie wypracować własnych decyzji, więc rytuał im podpowiada: teraz trzeba jeść, teraz iść spać, teraz umyć zęby. Widziałem kiedyś rodzica, który tego nie rozumiał. Dziecko zgłodniało. Ale nie umiało sobie tego uświadomić, więc zaczęło marudzić i w końcu płakać. Ale to co jest dobre dla dzieci - czy musi być dobre dla dorosłych? Po co wciąż robić to samo?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski