Ankieterzy grupy badawczej Ipsos pytali sądeczan o ich preferencje wyborcze. Sondaż, przeprowadzony na zlecenie Platformy Obywatelskiej pokazał, że prezydent Ryszard Nowak ma szansę na trzecią kadencję.
– Partia bada opinię społeczną w tych miastach, w których nie ma jasnej odpowiedzi, jakiego kandydata wystawić do walki o fotel prezydenta – przyznaje Leszek Zegzda, radny wojewódzki z Platformy Obywatelskiej. – W Małopolsce był to jedynie Nowy Sącz. Ale nie jest powiedziane, że wyniki sondy wskażą kandydata.
Ankieterzy zapytali m.in. o udział w minionych wyborach do europarlamentu, parlamentarnych oraz samorządowych. Respondenci mogli wskazać, na którego kandydata na prezydenta Nowego Sącza oddali głos cztery lata temu oraz na kogo zagłosują 16 listopada.
Na liście znalazły się następujące nazwiska: Ryszard Nowak (PiS), Kazimierz Sas (SLD), Ludomir Handzel (niezależny) oraz Leszek Zegzda i Grzegorz Fecko (PO). Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, 40 procent osób biorących udział w sondażu wskazało obecnego prezydenta Nowego Sącza. Po 11 procent mieli Zegzda i Sas, a po 5,5 procent Fecko i Handzel.
– To był sondaż do naszego wewnętrznego użytku – podkreśla Andrzej Czerwiński, lider sądeckiej Platformy Obywatelskiej. – Dzięki niemu dowiedzieliśmy się, z jakiego pułapu będziemy startować. Mamy opracowane scenariusze działania, których jednak nie zdradzę, bo są one elementem strategii wyborczej – dodaje Andrzej Czerwiński.
Z badania zadowolony jest za to... prezydent Nowego Sącza. – Cieszę się z wyniku i tego, że nie będę musiał zlecać drogiego sondażu – komentuje Ryszard Nowak. – Zrobiła to za mnie Platforma Obywatelska – dodaje.
40-procentowe poparcie nie daje jednak Ryszardowi Nowakowi szansy na powtórkę sukcesu sprzed 4 lat i wygraną w pierwszej turze. A on sam oficjalnie mówi, że to jego cel w listopadowych wyborach.
Także zdaniem dr. Marcina Poręby, politologa z Wyższej Szkoły Biznesu-NLU w Nowym Sączu, wygrana obecnego prezydenta w pierwszej turze będzie trudna. – Choć nie widzę dla niego mocnego kontrkandydata – przyznaje politolog.
Analizując sądecką scenę polityczną doktor Poręba jest zdania, że PO nie wystawi swojego kandydata, a poprze Ludomira Handzla, który wystartuje z niezależnego komitetu. – Jak na kogoś, kto do tej pory nie był kojarzony z polityką, to startując do europarlamentu, pokazał, że potrafi zdobyć spore poparcie – podkreśla Poręba. – Jego wynik był podobny do uzyskanego przez Arkadiusza Mularczyka, doświadczonego i rozpoznawalnego polityka – dodaje.
I choć politolog przyznaje, że obecny prezydent ma spory negatywny elektorat, to przewiduje, że wygra w drugiej turze.
Współpraca Paweł Szeliga
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?