Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zrobię wszystko, aby zostać numerem jeden!

Redakcja
Rozmowa z AGNIESZKĄ RADWAŃSKĄ, krakowską tenisistką, finalistką Wimbledonu.

- Jakie są Pani wrażenia z półfinału?

- Przede wszystkim bardzo się cieszę, że po raz pierwszy mogłam zagrać w wielkoszlemowym półfinale. Na początku byłam trochę zdenerwowana, obie byłyśmy. Później, po kilku kolejnych gemach, było już znacznie lepiej. Wcześniej miałam bardzo trudny ćwierćfinał. Nie jest łatwo, by po dniu przerwy wrócić na kort i znów grać swój najlepszy tenis. Jestem przekonana, że dziś to była dobra robota!

Czytaj także: Agnieszka Radwańska spełniła swoje wielkie sportowe marzenie >>

- Wygrała Pani juniorski Wimbledon w 2005 r. Uda się powtórzyć ten wynik w seniorkach?

- To byłoby wspaniałe! Dobrze pamiętam rok 2005. Minęło już siedem lat od tamtej chwili, a wydaje mi się, jakby to miało miejsce rok temu. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, by znów zdobyć główne trofeum.

- Jak pokonać w finale 4-krotną mistrzynię Wimbledonu Serenę Williams?

- Grałam kilka razy z Sereną, ale już kilka lat temu. Zawsze ciężko ją pokonać. To trudna rywalka uderzająca piłkę z ogromną siłą. Gra znakomity tenis, szczególnie na trawie. W finale nie będę miała nic do stracenia. Wyjdę na kort i spróbuję zagrać najlepiej jak potrafię. W czołówce wiele tenisistek ma wielką siłę uderzenia. Postaram się coś zamieszać.

- Wygrana w finale da Pani także pierwsze miejsce w rankingu WTA. Czy to dla Pani ma znaczenie?

- Zrobię wszystko, co w mojej mocy, by zostać numerem 1 światowego rankingu.

- Tworzy Pani historię polskiego tenisa. Jest pierwszą Polką w zawodowej erze tenisa, która awansowała do wielkoszlemowego finału...

- Także pierwszą, która awansowała do półfinału. To już było dla mnie wielkim sukcesem. Na pewno ten turniej to także część historii polskiego tenisa. Cieszę się, że w jakimś sensie i ja ją tworzę.

Rozmawiała Agnieszka Bialik

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski