Marciniak debiut ma za sobą FOT. WOJCIECH MATUSIK
- Wkrótce uda się Pan z kadrą do Zjednoczonych Emiratów Arabskich na zgrupowanie. Trener Nawałka sprawił Panu kolejny raz frajdę. Na pewno liczył Pan na to powołanie.
- Pocichu liczyłem, że powystępie z**Irlandią dostanę jeszcze szansę.
- Nie pojedzie Pan więc z Cracovią na obóz do Uniejowa.
- Nie, bo te zgrupowania zachodzą nasiebie. Napewno wZEA będziemy ciężko trenowali, więc nie boję się oprzygotowania, później dołączę dodrużyny wTurcji. Mam nadzieję, że będę tak dobrze przygotowany jak jesienią.
- Jedziecie w krajowym składzie, każdy będzie się chciał pokazać selekcjonerowi.
- Napewno tak, nikt nie będzie odpuszczał, to nie będą wczasy, każdy da zsiebie wszystko. Będą mecze zNorwegią iMołdawią.
- Mówił Pan po poprzednim powołaniu, że dodaje ono siły piłkarzowi. Kolejne jeszcze mocniej podbudowuje.
- Pierwsze sprawiło, że człowiekowi jeszcze bardziej się chce trenować, a**to podtrzymuje ten zapał. Sam ćwiczę, już nie mogę się doczekać.
- Nigdy tak wcześnie ekstraklasa nie zaczynała wiosną rozgrywek, w połowie lutego trzeba być już przygotowanym na sto procent.
- Nasz trener odprzygotowania fizycznego uważa, że dłuższe przerwy były bez sensu, twierdzi, że to optymalny czas naprzygotowania, oby tylko pogoda w**lutym dopisała.
- A tu macie newralgiczny początek, bo mecz z Zawiszą może ustawić rywalizację na wiosnę.
- Zostało 9 meczów dokońca rundy zasadniczej, poZawiszy są derby Krakowa. Te mecze mogą sprawić, że albo się zakopiemy wdole, albo wywindujemy się wgórę tabeli.
- Rozbudziliście apetyty, fatalną rzeczą byłoby to stracić.
- Jasne, zobaczyliśmy jesienią, że można zdobywać punkty zkażdą drużyną imamy świadomość, że nasze miejsce jest w**pierwszej ósemce. Gdyby poszło coś nie tak, byłby duży niedosyt.
- A czy wasza drużyna ma potencjał na miejsce, które obecnie zajmuje - siódme, czy też na coś więcej?
- Wydaje mi się, że ma duży potencjał, jest kilku młodych chłopaków: Dąbrowski, Steblecki, Zejdler, Danielewicz, którzy cały czas się rozwijają, czas działa tylko iwyłącznie nanaszą korzyść.
- Dobrze byłoby wzmocnić zespół, ale jak podkreśla trener, ważniejsze byłoby od tego to, żeby go nie osłabić.
- Wiadomo, jaka jest sytuacja, "Kosa", Danielewicz czy Saidi są to kluczowi zawodnicy, a**właśnie im m.in. kończą się umowy. Szkoda byłoby, gdyby drużyna się rozeszła.
Rozmawiał Jacek Żukowski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?