Dariusz Michalczewski FOT. PRZEMYSŁAW ŚWIDERSKI
- Co Pan na to, że Artur Szpilka będzie trenować z Władymirem Kliczką?
- To bardzo dobrze. Jeżeli chłopak ma tylko taką okazję, to super. Niech jedzie.
- Co takie sparingi mogą dać 23-latkowi?
- Doświadczenie, doświadczenie i jeszcze raz doświadczenie. Mam na myśli przede wszystkim psychikę. To dla Artura będzie bardzo dobra szkoła.
- Wyjście na ring z takim mistrzem nie będzie ryzykiem?
- Ja myślę, że go tam Kliczko nie pobije (uśmiech).
- Podobno trener Fiodor Łapin jedzie razem ze Szpilką, żeby utemperować młodego pięściarza.
- Jeżeli Artek jest mądry i mądrze całą sytuację potraktuje, to wyniesie z tego bardzo dużo.
- A jeżeli nie?
- Jeśli nie, to dostanie tylko wp...
- To tylko czy aż sparingi?
- Aż. Szpilka nie sięga do stóp Kliczce.
- Taki obóz da Arturowi więcej niż dziesięć dotychczasowych walk?
- Tak jest.
- A może jest tak, że grupa Kliczków po prostu jest zainteresowana utalentowanym Polakiem i po udanych sparingach będzie chciała podpisać z nim umowę?
- Nie mam pojęcia. Może jednak tak być.
- Artur mocno wierzy w siebie. Powtarza, że za kilka lat chce być pierwszym polskim mistrzem świata wagi ciężkiej. Uda mu się?
- Za bardzo jego kariery nie obserwuję. Podejrzewam, że najpierw musiałby się zmierzyć z Adamkiem. Szpilka powinien marzyć o pojedynku z Tomkiem, a nie Kliczkami. Jeżeli Adamek za dwa, trzy lata będzie jeszcze walczyć, to wtedy Szpilka może z nim zaboksować.
- Co by było, gdyby teraz wyszli na ring?
- Szpilka nie ma w tej chwili żadnych szans z Tomkiem. Żadnych szans.
Rozmawiał ŁUKASZ MADEJ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?