Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina kupi fotoradar

Redakcja
W piątek, w Witowie, opel astra na nowotarskich numerach rejestracyjnych wypadł z drogi. Auto wpadło do rowu i uderzyło w betonowy przepust. Jedna z osób, która jechała samochodem, zmarła, trzy doznały poważnych obrażeń.

KOŚCIELISKO. Przez trzy miesiące próbnego użytkowania urządzenia, bezpieczeństwo na drogach poprawiło się

- Być może, gdyby w tym miejscu był fotoradar, nie doszłoby do wypadku. Na prostych odcinkach drogi w Witowie kierowcy rozwijają znaczne prędkości - mówi Bohdan Pitoń, wójt Kościeliska. Na terenie gminy - głównie w Kościelisku i w Witowie - przez trzy miesiące ubiegłego roku - działał fotoradar. Gmina wypożyczyła go, by sprawdzić, czy urządzenie poprawi stan bezpieczeństwa na drogach.

- Bezpieczeństwo znacznie się poprawiło - potwierdza wójt. - Kierowcy zdjęli nogę z gazu.

Niestety, w grudniu i styczniu gmina nie korzystała już z pożyczonego fotoradaru. Kupuje za to własny. W grudniu ogłoszony został przetarg. W przyszłym tygodniu powinien zostać rozstrzygnięty.

Dodajmy, że gdy przenośny fotoradar zacznie działać, kierowcy będą mogli zapoznać się, za pośrednictwem strony internetowej gminy, w którym miejscu danego dnia jest umieszczony. Koszt zakupu urządzenia wraz z niezbędnym oprogramowaniem wyniesie ok. 150-180 tys. zł. Wójt jest jednak przekonany o słuszności zakupu. W powiecie tatrzańskim będzie to jedyny przenośny fotoradar będący własnością gminy. Nawet Komenda Powiatowa Policji w Zakopanem nie ma swoich fotoradarów. Pożycza je z sąsiednich jednostek raz na miesiąc lub raz na dwa miesiące, by przez ok. tydzień kontrolować prędkość na różnych drogach.

W powiecie tatrzańskim jest co najmniej kilka miejsc, na których kierowcy lubią docisnąć pedał gazu. Nawet w terenie zabudowanym. Tak jest m. in. na "zakopiance". Zdarza się, że kierowcy pędzą też w rejonie Stasikówki (gmina Poronin), a poza sezonem - nawet krętą drogą krajową przez Białkę Tatrzańską.

- Kiedyś w planach było ustawienie stałego radaru w rejonie Ustupu w Zakopanem, ale nic z tego nie wyszło - mówi Kazimierz Pietruch, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem. Dodaje, że - wbrew pozorom - na drogach powiatu najbezpieczniej jest... w sezonie turystycznym. - Jeździmy wtedy o wiele bezpieczniej, ale wynika to z dużego natężenia ruchu i tworzących się korków - mówi.

Agnieszka Szymaszek

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski