Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W tym meczu będzie dogrywka

Redakcja
Uroczyste ślubowanie podczas pierwszej sesji Rady Powiatu Wielickiego Fot. Jolanta Białek
Uroczyste ślubowanie podczas pierwszej sesji Rady Powiatu Wielickiego Fot. Jolanta Białek
Jedenastu radnych za, tylu samo przeciw - taki był scenariusz inauguracyjnych obrad Rady Powiatu Wielickiego przez pierwsze prawie 90 minut. Remisem zakończyły się głosowania nad uchwałą o wygaszeniu mandatu radnego Henryka Gawora, który został wójtem Biskupic oraz kilkoma wnioskami formalnymi dotyczącymi porządku obrad.

Uroczyste ślubowanie podczas pierwszej sesji Rady Powiatu Wielickiego Fot. Jolanta Białek

POWIAT. Opozycyjne ugrupowania nie doszły do porozumienia, ale nie ma zagrożenia, że konieczne będą ponowne wybory do samorządu

Uczestnicy sesji, wśród których było wyjątkowo dużo osób z zewnątrz nagrodzili brawami nietypowy wczoraj moment: wszyscy radni nowej kadencji byli jednomyślni, a chodziło o aprobatę dla składu komisji skrutacyjnej, zajmującej się przeprowadzeniem tajnego głosowania na przewodniczącego Rady Powiatu. Koalicja PiS i Przyjazny Powiat wysunęli kandydaturę Wiesława Bobowskiego, a opozycyjne ugrupowania PO i ponad Podziałami - Józefa Dudy.

W tajnym głosowaniu uczestniczyło 22 radnych; 11 z nich poparło Wiesława Bobowskiego, 9 jego konkurenta, 2 głosy były nieważne. - To nie znaczy, że jest rozłam w opozycji, po prostu dwóch radnych, pracujących w samorządzie po raz pierwszy, w nieprawidłowy sposób oddało głosy. Jeśli nie będzie porozumienia z koalicją w sprawie podziału funkcji w Zarządzie Powiatu i prezydium Rady Powiatu będziemy blokować wszystkie uchwały poddawane pod głosowanie na następnych sesjach - tak wynik tajnego głosowania komentowali wczoraj radni opozycji.

Wybór szefa powiatowego samorządu oznacza, że znikło zagrożenie, iż za trzy miesiące konieczne stanie się przeprowadzenie ponownych wyborów do Rady Powiatu Wielickiego. - Byłyby one niezbędne w sytuacji, gdyby przez ten czas nie wybrano ani prezydium rady, ani członków zarządu - wyjaśnia Kazimierz Mazur, radca prawny wielickiego starostwa. Jednak opozycja nadal może walczyć o swoje blokując wprowadzenie do samorządu następcy Henryka Gawora. - Na podjecie uchwały o wygaszeniu mandatu radni mają trzy miesiące, potem wojewoda ma 30 dni, by wezwać ich do podjęcia takiej decyzji, a jeśli to nie skutkuje, wygasza mandat na mocy zarządzenia - mówił Jarosław Szwies, inny z radców starostwa.

Przypomnijmy, że ostatnie wybory zmieniły znacząco układ sił w powiatowym samorządzie. Koalicja PiS - Przyjazny Powiat, liczy teraz 12 radnych, a dwa nowe ugrupowania w samorządowym gremium: PO i Ponad Podziałami, które także połączyły siły dysponują 11 mandatami. Koalicjanci chcą samodzielnie rządzić i rozdawać karty. Bardzo liczna opozycja nie wyraża na to zgody. By to zamanifestować postanowiła - jako, że na razie stosunek głosów w RP wynosi 11 do 11, do czasu objęcia mandatu przez Henryka Kowala, który uzyskał następną w kolejności ilość głosów na liście PiS - blokować wszelkie uchwały powiatowego samorządu.

Opozycja liczy, że próba sił skończy się jej wygraną i podpisaniem porozumienia z radnymi będącymi w koalicji. Dotychczasowe rozmowy o współdziałaniu w Radzie Powiatu skonfliktowanych ugrupowań są jednak więcej niż trudne. - Myślę, iż ta sesja pokazała, że bez międzykoalicyjnej współpracy ugrupowań w Radzie Powiatu może nastąpić pat. Sądzę, że PiS i Przyjazny Powiat zgodzą się teraz na rozmowy. My chcemy dla siebie stanowisko starosty lub wicestarosty, oraz co najmniej jedno miejsce w zarządzie powiatu - uważa Zbigniew Wojas, szef powiatowego koła PO.
Wśród kandydatów tego ugrupowania na wielickiego starostę wymieniani są: były wójt Biskupic, obecnie radny powiatowy Zbigniew Fic oraz wójt Kłaja przez ostatnie dwie kadencje Jan Majerz. Natomiast koalicja PiS - PP zabiega o zachowanie status quo z poprzedniej kadencji, a więc powierzenie funkcji starosty Jackowi Juszkiewiczowi, a jego zastępcy Mirosławowi Mrozowskiemu.

Do tematu powrócimy w jutrzejszym "Dzienniku Polskim"

JOLANTA BIAŁEK

wielicki@dziennik

Głosowanie nieważne?

Już po wyborze przewodniczącego Rady Powiatu, radni opozycyjni - po sprawdzeniu statutu - uznali, że głosowanie mogło być nieważne. Do wyboru, jak twierdzą, potrzebna jest bowiem bezwzględna większość głosów. - Dlatego w środę złożymy odwołanie od tej decyzji - powiedział nam wieczorem Zbigniew Wojas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski