MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcą kupić "kota w worku"

Redakcja
W najbliższych dwóch latach odnawialne źródła energii pojawią się na dachach wielu domów w powiecie wielickim Fot. Jolanta Białek
W najbliższych dwóch latach odnawialne źródła energii pojawią się na dachach wielu domów w powiecie wielickim Fot. Jolanta Białek
Wstrzymanie wpłat kaucji w wysokości 3 tys. zł oraz popisywania umów z osobami, które zdeklarowały udział w projekcie instalacji na domach kolektorów słonecznych z 70-procentowym dofinansowaniem z Programu Szwajcarskiego, nie oznacza - jak obawia się wiele osób - fiaska ekologicznego projektu.

W najbliższych dwóch latach odnawialne źródła energii pojawią się na dachach wielu domów w powiecie wielickim Fot. Jolanta Białek

EKOLOGIA. Mieszkańcy, którzy wpłacili zaliczkę na montaż solarów, mogą zgłaszać się po odbiór pieniędzy

- Wszystko jest na dobrej drodze, umowa ze Szwajcarami powinna być popisana pod koniec tego roku, a montaż solarów ruszy prawdopodobnie w marcu lub kwietniu 2011 roku - uspokaja burmistrz Niepołomic Roman Ptak.

- Uznaliśmy po prostu, że nic nie należy robić na siłę. Skoro mieszkańcy mieli wątpliwości odnośnie tego, ile ostatecznie trzeba będzie zapłacić za odnawialne źródła energii oraz jakiego będą one typu - postanowiliśmy poczekać z tymi sprawami do czasu rozstrzygnięcia przetargu "na kolektory". Wtedy już nikt nie będzie mógł powiedzieć, jak dziś, że nie wie, za co płaci - tłumaczy szef niepołomickiego samorządu. W tym rejonie powiatu wielickiego kaucję potwierdzającą udział w projekcie instalacji solarów, wpłaciło do tej pory 60 osób. Zaliczki te są im obecnie zwracane, wraz z ustawowymi odsetkami.

Decyzja Niepołomic, będących liderem projektu, w którym uczestniczą również gminy Wieliczka i Kłaj, to spełnienie postulatów także mieszkańców tych rejonów. "Kupowanie kota w worku" - tak określano powszechnie "szwajcarski" program. Chodziło przede wszystkim o to, że do momentu rozstrzygnięcia przetargu trudno nawet typować, jaki rodzaj solarów będzie montowany na wielickich domach, jakie będą parametry tego sprzętu itp. Jasne było jedynie, że instalacje będą takie same we wszystkich rejonach powiatu, ponieważ ujednolicenie źródeł energii odnawialnej to jeden z wymogów uzyskania "szwajcarskiego" dofinansowania.

To sprawiło, że dość dużo osób, które wcześniej deklarowały udział w tym projekcie - wycofało się. W Kłaju, gdzie dotacja pozwoli na montaż ok. 400 kolektorów słonecznych chęć uczestnictwa w programie wyraziło ponad 800 osób, ale do tej pory wnioski o solary złożyło tylko 300 osób. Dane dla Niepołomic to początkowe 3,2 tys. deklaracji i obecne zaledwie 1040 wniosków, zaś funduszy wystarczy tam na montaż odnawialnych źródeł energii na ok. 1,5 domach. - Mieszkańcy złożyli około 1480 wniosków o zakup i montaż kolektorów słonecznych. Zdarzają się jeszcze telefony zarówno dotyczące rezygnacji z programu jak i dołączenia do niego, dlatego ta liczba nie jest jeszcze ostateczna - mówi o sytuacji w gminie Wieliczka Renata Gawlik, kierowniczka zespołu ds. informacji UMiG.

Dodaje, że władze Wieliczki nie zawierały jeszcze umów z mieszkańcami - a tym samym nie żądano wpłaty zaliczki - dotyczących "szwajcarskiego" projektu. - Umowy są przygotowywane, ale będą podpisywane dopiero, gdy będzie ostateczne porozumienie ze stroną szwajcarską. Dopiero wówczas będzie można też realizować wpłaty - wyjaśnia Renata Gawlik. Decyzja Niepołomic spowodowała, że z takimi działaniami trzeba będzie poczekać nie tylko na sygnowanie umowy ze Szwajcarami, ale dłużej - do rozstrzygnięcia tematycznego przetargu. Wynika to z faktu, że zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami montaż ekologicznych źródeł energii w ramach tego projektu ma odbywać się na takich samych zasadach we wszystkich partnerskich gminach.
Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że nie ma możliwości odroczenia wpłat zaliczek "na kolektory". - Gmina musi mieć jakieś gwarancje, jeśli chodzi o ilość osób uczestniczących w programie. Przecież przetarg ogłosimy na zakup i montaż konkretnej - wynikającej z ilości popisanych umów - liczby solarów i musimy mieć na to zabezpieczone pieniądze - tłumaczył wtedy Stanisław Nowacki, który koordynuje program solarny w gminie Niepołomice. - Wycofaliśmy się z tego. Uznaliśmy, że ryzyko jest niewielkie. Nie przypuszczam, by nie udało się za kilka miesięcy - kiedy będzie już wszystko wiadomo o typie montowanych solarów i kosztach tych przedsięwzięć - nie udało się znaleźć około 1,5 tysiąca mieszkańców gminy chętnych uczestniczyć w tym projekcie - powiedział nam wczoraj Roman Ptak.

Jolanta Białek

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski