Szóste miejsce w Pucharze Wawelskich Smoków

Koszykówka juniorów

W pierwszym meczu tarnowianie zmierzyli się z Wisłą Kraków. W pierwszych dwóch kwartach zespół Unii nawiązał w miarę równorzędną walkę z gospodarzami zawodów i do przerwy przegrywał tylko 28-35. W trzeciej "ćwiartce" podopieczni trenera Stawarza zagrali jednak bardzo nieskutecznie i mimo wyrównanej gry w ostatniej odsłonie musieli pogodzić się z porażką 48-69 (13-19, 15-16, 5-18, 15-16). Po przedpołudniowej porażce, w drugim piątkowym meczu Unia zmierzyła się z GTK Gliwice. Tarnowianie w pierwszej części spotkania osiągnęli nieznaczną tylko przewagę; dwie następne kwarty kończyły się jednak ich siedmiopunktowymi wygranymi, stąd przed ostatnią odsłoną "Jaskółki" prowadziły 56-39. W czwartej kwarcie zespół z Tarnowa kontrolował przebieg gry, zwyciężając 77-62 (20-17, 18-11, 18-11, 21-23). Ostatnim grupowym rywalem zespołu z Mościc był Śląsk Wrocław. Pierwsza, zakończona dziesięciopunktową wygraną tarnowian, kwarta zapowiadała łatwe zwycięstwo zespołu trenera Stawarza. Już do przerwy było jednak 31-29 dla Śląska. Po trzeciej, remisowej odsłonie w ostatniej znów nieznacznie skuteczniejsi okazali się wrocławianie, zwyciężając w końcowym rozrachunku 66-59 (8-18, 23-11, 17-17, 18-13). Jeszcze na minutę przed końcem Unia przegrywała różnicą dwóch tylko punktów, a wynik ten dawał jej drugie miejsce w grupie (aby zająć to miejsce, "Jaskółki" mogły przegrać różnicą 6 pkt.). Tarnowianie, chcąc rozstrzygnąć to spotkanie na swoją korzyść, zaczęli jednak faulować rywali. Skończyło się to siedmiopunktową porażką Unii i trzecią pozycją w rozgrywkach grupowych.
W pierwszym meczu o miejsca 5-8 Unia zagrała z Turowem Zgorzelec. O losach tego meczu zadecydowała praktycznie już pierwsza kwarta zakończona 17-punktową wygraną "Jaskółek". W drugiej "ćwiartce" rywale odrobili wprawdzie część strat, ale w kolejnych dwóch odsłonach tarnowianie nie pozwolili im już na dalsze zmniejszanie dystansu, wygrywając 72-66 (29-12, 12-21, 20-20, 11-13). W spotkaniu o piątą lokatę Unia zmierzyła się z Zniczem Jarosław. W spotkaniu tym trener Stawarz skorzystał z wszystkich swoich zawodników, dając w szerszym zakresie szansę gry koszykarzom, którzy wcześniej więcej czasu spędzali na ławce. Trzy pierwsze kwarty toczyły się przy nieznacznej przewadze drużyny z Jarosławia. W ostatniej odsłonie, dzięki skutecznej grze najmłodszego w drużynie Macieja Marka, gracze "Jaskółek" zmniejszyli nieco dzielący oba zespoły dystans, ale nie zdołali odrobić całości strat i przegrali 65-72 (13-18, 17-19, 11-17, 24-18).
Unia: Przemysław Łaszewski 48, Mateusz Malinowski 43, Daniel Wenz 43, Kacper Ciesielski 38, Patryk Płuska 38, Maciej Marek 32, Bartłomiej Bojko 26, Mateusz Kowalski 18, Szymon Krupa 14, Kamil Kuraś 13, Maciej Nosal 8, Mateusz Trzaskalski 0.
- Był to pierwszy turniej, jaki graliśmy w ramach przygotowań do nowego sezonu. Muszę powiedzieć, że zespół prezentował różną formę; przedpołudniem przegrywał, a spotkania popołudniowe rozstrzygał na swoją korzyść. Poziom drużyny na pewno nie jest jeszcze ustabilizowany. Teraz chodzi o takie ustabilizowanie formy, aby nie schodzić poniżej pewnego poziomu - mówi Janusz Stawarz. - Ogólnie jestem jednak zadowolony z postawy zespołu w tym bardzo mocno obsadzonym turnieju. Mogliśmy przegrać niżej ze Śląskiem i zapewnić sobie miejsce w czołowej czwórce. Miejsce w tych zawodach nie było jednak najważniejsze.
Puchar Wawelskich Smoków trafił do rąk zespołu Wisły Kraków, który w finałowym meczu wygrał, po dogrywce 75-72, z Koroną Kraków. Trzecia lokata, po wygranej 64-52 z GTK Gorlice, przypadła natomiast w udziale Prokomowi Trefl Sopot. (STM)