Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak wydać publiczne pieniądze? Zdecydują o tym także nastolatki

JOLANTA BIAŁEK
W styczniu - przyjmowanie projektów od mieszkańców. W lutym i marcu - ich weryfikacja przez specjalną komisję, wybór dwudziestu najlepszych projektów oraz powszechne głosowanie (m.in. przez Internet oraz wybranych miejscach w mieście i gminie) nad wyborem tych, które zostaną zakwalifikowane do realizacji.

SPOŁECZEŃSTWO. Wieliczka wprowadza budżet obywatelski, jako jedno z pierwszych małych miast w Polsce. Na początek mieszkańcy będą dysponować kwotą 1,2 mln zł. W następnych latach analogiczny projekt chcą realizować także Niepołomice oraz powiat wielicki.

W kwietniu i maju - ogłoszenie przetargów na wykonanie przedsięwzięć w ramach budżetu obywatelskiego, a więc tych inwestycji, na które poparła największa ilość osób. To wstępny harmonogram realizacji społecznego projektu, który Wieliczka będzie prowadzić w 2014 roku.

Władze podrakowskiego miasta zdecydowały się wydzielić budżet obywatelski jako pierwsza gmina w powiecie wielickim i jedno z pierwszych małych miast w Polsce. Wieliczanie będą mieli bezpośredni wpływ na to, jak wydanych zostanie 1,2 mln zł z budżetu gminy. Możliwość zgłaszania propozycji inwestycji - muszą to być przedsięwzięcia, których realizacja leży w gestii lokalnego samorządu - dostaną wszyscy mieszkańcy wielickiego rejonu, którzy ukończyli 16 lat.

- Budżet obywatelski nie będzie przeznaczany na strategiczne inwestycje, przykładowo na budowę kanalizacji, ale na mniejsze przedsięwzięcia, jak budowa boisk, placów zabaw, domów kultury itp. - zaznacza burmistrz Wieliczki Artur Kozioł.

Skate park to jaskółka "obywatelskich"zmian

Do zarezerwowania pieniędzy na inwestycje zgłaszane przez mieszkańców przymierzają się także Niepołomice. Pierwszym sygnałem, że gmina chce iść w tym kierunku jest ujęcie w projekcie budżetu na 2014 rok - budowy w mieście skate parku. To pomysł Młodzieżowej Rady Miejskiej Niepołomic, który poparła mocno lokalna społeczność (m.in. podczas happeningu popularyzującego ten projekt). Młodzi ludzie zdecydowali się również pomóc w opracowaniu dokumentacji pozwalającej na realizację tej inwestycji, a ich zaangażowanie zdecydowało o zarezerwowaniu funduszy na skate park.

- Nad wprowadzeniem budżetu obywatelskiego zastanawiam się już od pewnego czasu. Jeśli radni poprą ten pomysł, to wystartujemy z tym projektem w 2015 roku - zapowiada burmistrz Niepołomic Roman Ptak. Jego zdaniem budżet partycypacyjny ma nie tylko plusy, ale i minusy. - W niewielkich gminach takich jak nasza jest zagrożenie, że wszystkie "obywatelskie" pieniądze zgarną dla siebie największe sołectwa. Może być tak, że najmniejsze wioski jak Słomiróg czy Chobot, nie przeforsują żadnych swych pomysłów, bo jest tam za mało mieszkańców, mogących je poprzeć - twierdzi Roman Ptak.

- Jest poparcie dla wprowadzenia budżetu obywatelskiego. Niebawem rozpoczną się w tej sprawie konsultacje i jeżeli pomysł uzyska akceptację radnych, zostanie przygotowana procedura uchwalenia takiego budżetu. Mówimy oczywiście nie o przyszłym roku, ale kolejnych latach - powiedział nam Bogdan Pasek, rzecznik prasowy wielickiego starostwa.

Natomiast gminy wiejskie: Biskupice, Gdów i Kłaj nie planują na razie uchwalania obywatelskich budżetów

Inwestycje z gwarancją zapoczątkowano w Brazylii

Budżet obywatelski zwany też partycypacyjnym to narzędzie, dzięki któremu mieszkańcy sami decydują, na jakie cele przeznaczyć część budżetu gminy lub miasta. To rodzaj konsultacji społecznych, dotyczących wydawania publicznych pieniędzy, przy czym jest tu gwarancja samorządu, że przedsięwzięcia wybrane w głosowaniu przez mieszkańców zostaną zrealizowane.
Społeczne propozycje wydawania publicznych pieniędzy muszą spełniać pewne wymogi. Wydatki muszą dotyczyć realizacji zadań własnych gminy - inwestycyjnych lub remontowych. "Obywatelskie" fundusze nie mogą być przeznaczane natomiast na dopłaty do inwestycji na drogach powiatowych lub wojewódzkich oraz na subwencje, zapomogi itp.

Budżet obywatelski wprowadzono po raz pierwszy w mieście Porto Alegre w Brazylii w 1989 roku. Pomysł się sprawdził, wkrótce projekt ten zaczęły realizować inne miasta w Brazylii i na świecie, m.in. w Ameryce Północnej, Azji i Europie. Pierwszym polskim miastem, którego mieszkańcy mogli dysponować obywatelskim budżetem był Sopot (w 2011 roku). Pomysł podchwyciły szybko władze kolejnych dużych miasta, m.in.: Elbląga, Łodzi, Płocka.

Małgorzata Dymek, radna powiatu wielickiego, mieszka w Wieliczce:

- Z pieniędzy z budżetu obywatelskiego zlikwidowałabym bariery architektoniczne, który bronią osobom niepełnosprawnym dostępu do niemal wszystkich urzędów i budynków użyteczności publicznej w Wieliczce. Obiekty, gdzie są toalety przystosowane dla mieszkańców na wózkach inwalidzkich ciągle można policzyć na palcach jednej ręki. W mieście jest też wiele obszarów - na przykład przebudowany Rynek Górny i chodniki z wysokimi krawężnikami - gdzie zapomniano o potrzebach osób na wózkach inwalidzkich. Prócz kompleksowego programu poprawy tej sytuacji, w Wieliczce potrzebny jest również skate park. Jest fajny basen i "Orlik" w parku Mickiewicza, ale bardzo brakuje miejsca dla wielbicieli jazdy na rolkach i deskorolkach.

Renata Palińska, założycielka i szefowa Stowarzyszenia

Przyjaciół Kokotowa:

- Cieszę się, że w Wieliczce będzie budżet obywatelski. Potrzeby mieszkańców są ogromne. W samym Kokotowie jest bardzo wiele rzeczy do zrobienia. Ja rozpo- częłabym od wybudowania świetlicy z Izbą Regionalną oraz miejscem prób dla naszego dziecięcego zespołu reginalnego. W swietlicy koniczne byłoby miejsce także na Klub Seniora oraz Klub Malucha. Przy tej placówce przydałyby się też parking, asfaltowa droga dojazdowa oraz piękne boisko do siatkówki i koszykówki. Warto byłoby zająć się także renowacją zabytkowej kokotowskiej kapliczki przy której znajduje się mogiła żołnierska, pochodząca prawdopodobnie z czasów I wojny światowej. Oczywiście nie można zapomnieć również o infrastrukturze wsi: wiele dróg wymaga asfaltowania oraz budowy oświetlenia i odwodnienia.

Piotr Czajczyk, prezes Wielkiej Izby Gospodarczej, mieszka w Wieliczce:

- Potrzeb jest wiele, ale pieniądze z budżetu obywatelskiego wydałbym w pierwszej kolejności na budowę nowych parkingów w centrum Wieliczki. Pod względem miejsc postojowych sytuacja jest tam dramatyczna. Uważam, że trzeba pilnie coś z tym zrobić. Proponuję przeobrażenie w parkingi z prawdziwego zdarzenia placów przy ul. Batorego oraz terenu, gdzie dawniej była baza Zakładu Gospodarki Komunalnej przy placu Skulimowskiego. Drugi projekt to zagospodarowanie na cele sportowo-rekreacyjne placu przy ul. Grottgera. Przed laty było tam boisko, dobrze byłoby wrócić do tego rozwiązania. W Wieliczce są wprawdzie "Orliki", ale są one tak oblegane, że nie wszyscy którzy chcą z nich skorzystać, mają na to szansę.
Jadwiga Duda, szefowa Klubu Przyjaciół Wieliczki, mieszka w Koźmicach Wielkich:

- Moje propozycje inwestycji, które mogłyby zostać zrealizowane w ramach budżetu obywatelskiego? Mam tylko jedną, ale bardzo ważną. To utworzenie w Wieliczce Centrum Edukacji Reginalnej. Taka placówka ma powstać w zabytkowym budynku sąsiadującym z Instytutem Pamięci Narodowej przy placu Skulimowskiego, ale realizacja tego projektu odsuwa się w czasie. Jest dokumentacja dla adaptacji zabytkowego obiektu na nowe potrzeby, ale ciągle nie ma pieniędzy na wykonie tej inwestycji. A w Wieliczce tego typu placówka jest niezbędna dla zachowania historii i tradycji miasta. Obecnie właściwie nie ma u nas miejsca, gdzie można prowadzić edukację regionalną dzieci i młodzieży, a jest gros osób, które chciałyby się tym zająć. CER powinno powstać jak najszybciej.

jolanta.bialek@dziennik.krakow.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski