Wyłudził dane osobowe

PRZESTĘPCZOŚĆ. Kolejni mieszkańcy powiatu wielickiego dali się nabrać internetowym oszustom. Policjanci apelują o ostrożność.

By zdobyć czyjeś dane osobowe, przestępcy chwytają się coraz to nowych sposobów. W przypadku 33-letniego mieszkańca Wieliczki była to rzekoma oferta pracy. Mężczyzna, który poszukiwał zatrudnienia, zmieścił w sierpniu ogłoszenie w internecie. Szybko otrzymał propozycję podjęcia pracy za granicą. Oferta była atrakcyjna: nie wymagano znajomości języka obcego, a warunkiem ubiegania się o zatrudnienie było wypełnienie formularza, gdzie trzeba było wpisać m.in. dane osobowe, oraz dokonanie wpłaty w kwocie 1 zł na rachunek bankowy.

- W e-mailu z propozycją pracy był numer telefonu do osoby, która miała ją oferować. Wieliczanin twierdzi, że mężczyzna, z którym się skontaktował, sprawiał wrażenie wiarygodnego, a praca była atrakcyjna, dlatego zdecydował się, że ją podejmie. Wypełnił formularz i wpłacił pieniądze. W połowie września zaczął dopytywać poprzez e-maile, co z jego pracą. W odpowiedzi otrzymał wiadomość o terminach odjazdów busów oraz informację, że umowa o pracę zostanie przesłana na adres domowy. Potem kontakt się urwał - opowiada nadkom. Barbara Zamojska z Komendy Powiatowej Policji w Wieliczce.

To nie koniec. Na początku tego tygodnia wieliczanin otrzymał dokumenty z dwóch banków, z informacją o zaciągnięciu na jego nazwisko kredytów w wysokości blisko 2000 zł. - Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna został oszukany, a jego dane z formularza wykorzystano do wzięcia pożyczek - informuje policjantka.

28-latek, który zamówił przez internet (na aukcji "Kup teraz") laptopa, stracił 4000 zł. Pieniądze te wpłacił na podane mu konto, ale sprzętu, który miał być przesłany przez kuriera, nie otrzymał. Zniecierpliwiony brakiem przesyłki mężczyzna próbował kontaktować się e-mailowo ze sprzedającym, ale nie uzyskał odpowiedzi. Potem okazało się, że konto sprzedającego zostało zawieszone. We wtorek mieszkaniec Wieliczki zawiadomił o zdarzeniu policję.

para oszustów trafiła za kratki

Policjanci ujęli w tym tygodniu dwie osoby, które zamawiały przez internet telefony komórkowe posługując się fałszywymi danymi. Ostatniego przestępstwa 23-letnia kobieta i 34-letni mężczyzna dopuścili się 13 września w Pawlikowicach, gdzie odebrali od kuriera dwa telefony o wartości ponad 4000 zł.

- Firma kurierska miała dostarczyć telefony pod wskazany adres, ale tuż przed dostawą ustalano bezpośrednio z kurierem inne miejsce spotkania. Rzekomy odbiorca przesyłki tłumaczył, że będzie czekał na towar gdzie indziej z uwagi na nagłą sytuację losową, np. kolizję drogową. Kiedy dochodziło do spotkania z kurierem, odbiorca zabierał przesyłkę posługując się fałszywym dokumentem - informuje Barbara Zamojska.

Oszuści są mieszkańcami Krakowa. Wszystko wskazuje na to, że działali w ten sposób w południowej Polsce przez kilka miesięcy. Policjanci sprawdzają jeszcze, ile osób i firm zdołali w tym czasie oszukać.

[email protected]