Przybędzie ratowników

Motopompa o wydajności 12 tys. m sześć wody na minutę trafiła do Wieliczki jesienią 2012 roku. Zakupiono ją z pieniędzy województwa. FOT. ARCHIWUM

Ogień pojawił się tam m.in. w zakładzie utylizacji odpadów. Akcja ratownicza trwała 16 godzin, a brało w niej udział ponad 170 strażaków - wspomina najgroźniejsze wydarzenia ubiegłego roku mł. bryg. Aleksander Starowicz, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej SP w Wieliczce.

Większa ilość zagrożeń to niejedyna zła wiadomość dotycząca bezpieczeństwa w powiecie wielickim. Trudno o optymizm także w sprawie budowy w Wieliczce - bardzo potrzebnej - nowej siedziby Komendy Powiatowej PSP, która ma powstać w rejonie skrzyżowania drogi krajowej nr 4 z traktem nazywanym Wschodnią Obwodnicą Miasta. Inwestycję tę zapowiadano jeszcze w 2009 roku. Dziś wiadomo, że inauguracja tego przedsięwzięcia opóźni się o dobrych kilka lat, a powodem tego jest brak pieniędzy w budżecie państwa.

- Z informacji przekazanych nam przez komendanta wojewódzkiego PSP wynika, że do sprawy budowy nowej komendy w Wieliczce można będzie powrócić najwcześniej dopiero w 2016 roku, kiedy zakończą się tego typu inwestycja w Bochni - mówi Aleksander Starowicz. .

W budżecie powiatu wielickiego, którego szefowie zdeklarowali, że sfinansują przygotowanie dokumentacji dla budowy nowego strażackiego lokum, od kilku lat są rezerwowane pieniądze na przygotowanie takiego opracowania. W 2013 roku zabezpieczono na ten cel 100 tysięcy złotych.

- Fundusze te zostaną najprawdopodobniej znów przesunięte na jakieś inne przedsięwzięcie. Z pisma, jakie dostaliśmy w ubiegłym tygodniu z Komendy Wojewódzkiej PSP w Krakowie wynika jasno, że nie ma pieniędzy na rozpoczęcie budowy w Wieliczce nowej komendy, i nie wiadomo kiedy znajdą się na to fundusze. W tej sytuacji wydawanie niemałej kwoty na dokumentację mija się z celem - twierdzi Bogdan Pasek, rzecznik prasowy wielickiego starostwa.

Prócz braku odpowiedniego lokum, bolączką PSP w Wieliczce jest również zbyt mała ilość ratowniczych etatów - 64 (plus trzy etaty pracowników cywilnych). Pod względem ilości zdarzeń zagrażających zdrowiu i życiu ludzi, powiat wielicki jest w czołówce Małopolski, a jeśli chodzi o liczbę strażaków - na szarym końcu w województwie. Według norm ratowniczych na tysiąc mieszkańców powinien przypadać jeden strażak. Tymczasem w powiecie wielickim jest to jeden ratownik na prawie dwa tysiące osób. Z danych wynika, że w 2012 każdy ze strażaków z PSP w Wieliczce brał udział średnio w 35 akcjach ratowniczych. To najwyższy tego typu wskaźnik w całej Małopolsce.

- Mam wstępną obietnicę wojewódzkiego komendanta PSP, że w tym roku dostaniemy dwa dodatkowe ratownicze etaty. Są one bardzo potrzebne. Zatrudnienie w naszej jednostce nie było zwiększane od 8-9 lat, a ilość groźnych zdarzeń, przy których interweniują strażacy wzrosła w tym czasie wielokrotnie - mówi szef KP PSP w Wieliczce.

Wieliccy strażacy są natomiast na plusie, jeśli chodzi o wyposażenie. W ubiegłym roku zakupiono sporo nowego sprzętu. Przybyły m. in.: kamera termowizyjna, motopompa o wydajności 12 tys. metrów sześciennych wody na minutę oraz samochód operacyjny marki Skoda Oktawia. Aleksander Starowicz zaznacza, że ratownicze zakupy nie byłyby możliwe bez finansowej pomocy powiatu wielickiego oraz województwa małopolskiego. - Powiat przekazał nam 23 tys. zł na zakup bardzo potrzebnej kamery termowizyjnej oraz dofinansował kwotą 40 tys. zł zakup samochodu - wylicza szef PSP w Wieliczce.

[email protected]