Sześć autobusów musi na razie wystarczyć

Remont przy ul. Janińskiej ma zakończyć się za dwa miesiące Fot. Bogdan Pasek

WIELICZKA. Zmiana trasy "244" ma być w 2013 roku jedynym nowym projektem w komunikacji publicznej. Na uruchomienie kolejnych autobusów gmina nie ma pieniędzy.

- W 2013 roku nie planujemy uruchomienia żadnych nowych linii aglomeracyjnych - informuje wiceburmistrz Wieliczki Łukasz Sadkiewicz.

Dodaje on, że o komunikację publiczną wnioskują nie tylko mieszkańcy Bogucic, ale także innych rejonów gminy Wieliczka. - Na razie nie ma jednak szans, by spełnić te żądania. W tym roku będziemy musieli dopłacić do sześciu "naszych" autobusów aglomeracyjnych (linie o numerach: 204, 244, 243, 301 i 304 oraz nocna "904" - przyp. JOL) prawie 2 mln zł, a trzeba zakładać, że w 2013 roku kwota ta będzie jeszcze wyższa. Gminy nie stać na "otwarcie" nowych połączeń aglomeracyjnych - twierdzi Łukasz Sadkiewicz.

Wedle zapowiedzi wielickiego magistratu, w następnych miesiącach jedynym novum komunikacyjnym będzie zmiana trasy autobusu nr 244, który ma jeździć po Wieliczce dodatkowo ulicami: Klaśnieńską, Janińską i Kościuszki. To projekt jeszcze z wiosny tego roku, ale by go zrealizować konieczne jest spełnienie dwóch warunków - budowa zatok przystankowych przy Sądzie Rejonowym przy ul. Janińskiej oraz modernizacja skrzyżowania tej drogi z ul. Kościuszki.

Druga inwestycja już trwa. Prowadzi ją powiat wielicki, który wyda na to przedsięwzięcie ze swego budżetu prawie 370 tys. zł. - Wyburzone zostaną przyczółki dawnego wiaduktu kolejowego, a droga zostanie poszerzona z 4,5-metra - do ośmiu metrów. Dzięki temu na skrzyżowaniu tym będzie o wiele lepsza widoczność - mówi Grzegorz Lętocha, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Wieliczce. Zaznacza on, że po zakończeniu prac autobus na pewno zmieści się na tej "krzyżówce", ale remont nie jest wykonywany "dla autobusu". - To skrzyżowanie było bardzo niebezpieczne i jego przebudowę planowaliśmy od dawna - twierdzi Grzegorz Łętocha.

Modernizacja zbiegu ulic Janińskiej i Kościuszki ma zakończyć się w połowie października tego roku. Kiedy powstaną zatoki przystankowe przy siedzibie sądu - nie wiadomo. - Wiem, że jest taki projekt, ale na razie nikt z gminy nie rozmawiał ze mną o jego szczegółach - mówi szef wielickiego ZDP. Jego zdaniem inwestycja ta wcale nie będzie prosta i szybka w realizacji. - Ulicą Janińską zarządza powiat, ale teren przy sądzie, którego część trzeba byłoby zając na zatokę dla autobusu należy do gminy. Trzeba w tej sprawie znaleźć jakieś rozwiązanie, bo starostwo nie może inwestować na cudzym gruncie. Poza tym na zatokę dla autobusu trzeba zająć znaczną część parkingu przy sądzie, co spowoduje że plac postojowy przy tej instytucji zostanie bardzo ograniczony - wylicza problemy Grzegorz Łętocha.

Wiceburmistrz Wieliczki jest w tej sprawie optymistą. - O budowie zatok przystankowych przy sądzie będziemy rozmawiać z ZDP w przyszłym tygodniu. Ta inwestycja nie jest skomplikowana i można ją szybko wykonać - uważa Łukasz Sadkiewicz.

[email protected]