Boją się wzrostu opłat

Mieszkańcy Podstolic rozumieją, że nowa ewidencja jest potrzebna, ale nie chcą wzrostu podatków Fot. Barbara Ciryt

GEODEZJA. Rewolucja w sprawie naliczania podatków szykuje się w tym roku w południowej części gminy Wieliczka

Obecnie wiele budynków stoi na działkach oznaczonych, jako rolne, więc ich właściciele za rolne płacą podatki. Od gruntów budowlanych płaciliby znacznie wyższe. I tak będzie, po wykonaniu modernizacji ewidencji gruntów i budynków. Wkrótce do podwielickich wsi przyjdą geodeci z firmy Compass.Będą w kamizelkach, z identyfikatorami. Zmierzą domy i działki wokół nich, które nie stanowią gruntów rolnych, ale są zajęte pod budynki, drogi, chodniki, a nawet przydomowe ogródki.

Zasady pracy geodetów mieszkańcy poznają podczas zebrań wiejskich. Spotkania były w Chorągwicy i Podstolicach. - Modernizacja pozwoli sprawiedliwie liczyć podatki - przekonuje Katarzyna Szyniec, geodeta powiatowy. Wyjaśnia, że niektórzy płacą właściwe podatki, bo po wybudowaniu domów działki mieli zakwalifikowane, jako budowlane, natomiast ich sąsiedzi za taki sam obszar płacą podatki rolne, bo dawniej nie było obowiązku zmiany użytków rolnych na budowlane po zakończeniu budowy domu.

Tymczasem różnica w opłacie jest duża. Jeśli od 10 arów działki rolnej nalicza się około 30 zł podatku rocznie, to za taką samą działkę budowlaną - zakwalifikowaną w ewidencji, jako grunt pozostały - trzeba zapłacić ponad 300 zł - Jednak, jeśli ktoś rzeczywiście ma gospodarstwo rolne, to podatek ze względu na przeprowadzenie modernizacji nie wzrośnie ani o grosz - wyjaśnia Józef Maślanka, pracownik AGH, inspektor nadzorujący prace modernizacyjne w powiecie wielickim.

Samorządowcy ze starostwa doświadczyli już, że mieszkańcy podnoszą bunt podczas prowadzonej modernizacji. - Najgorszy jest wzrost podatku. Okazuje się, że może być dwukrotny, czterokrotny, a nawet dziesięciokrotny - kręci głową Władysława Bojko, mieszkanka Podstolic. Na zebraniu miała wiele pytań do władz powiatu oraz wykonawców nowej ewidencji. - Mam dziewięcioarową działkę przy domu. Myślę, że za siedem arów policzą mi wysokie opłaty. Jest tam dojazd do domu, kawałek chodnika, warsztat męża oraz teren, na którym rosną krzewy. Teraz za to wszytko zapłacę jak za woły - mówi pani Władysława.

Tymczasem władze powiatu podkreślają, że modernizacja gruntów i budynków to zadanie powiatu, zlecone przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego i Budownictwa. Jednak na prace geodezyjne daje ono znikome pieniądze. Jak wylicza geodeta powiatowy ,dotychczas powiat otrzymał nieco ponad 85 tys. zł. - Tymczasem za dotychczas wykonane prace geodezyjne zapłaciliśmy blisko 2,3 mln zł - mówi starosta wielicki Jacek Juszkiewicz i dodaje, że teraz na dokończenie prac przeznaczył ponad 2,7 mln zł.

Wymogi przeprowadzenia modernizacji gruntów i budynków zostały określone w 2001 r. Czas był do 2010 roku. - Mamy opóźnienia, ale nie tylko w powiecie wielickim, podobna sytuacja jest w całym kraju - mówi Juszkiewicz. - Mieliśmy ostatnio kontrolę NIK, wypadła pozytywnie, ale dostaliśmy zalecenia, żeby przyśpieszyć modernizację i weryfikację gruntów wyłączonych z produkcji rolnej - podkreśla starosta.
Jeden z mieszkańców Podstolic pytał, czy za opóźnienia w tych pracach ktoś poniósł konsekwencje? - Jeśli nie, to my też nie powinniśmy ponieść konsekwencji opóźniając się dwa lata z wypełnianiem deklaracji i przyjęciem geodetów - wnioskował mieszkaniec. Starosta Juszkiewicz ripostował: - Wielu mieszkańców ma opóźnienia nie tylko dwuletnie, ale dwudziestoletnie, bo budynki stoją na terenach w rzeczywistości wyłączonych z produkcji rolnej, ale mieszkańcy przez cały ten czas płacą za podatek rolny - zaznacza.

Przed trzema laty modernizacja gruntów i budynków w północnej części gminy podzieliła mieszkańców. - Nie mamy nic przeciwko temu, że sprawy kwalifikacji gruntów zostaną uregulowane i przedstawione w dokumentach zgodnie ze stanem rzeczywistym. Jednak nie rozumiem teraz, dlaczego podatek za teren wokół domu mam płacić większy niż za powierzchnie mieszkalną w budynku - zastanawia się jeden z podstoliczan.

EWIDENCJA I OPŁATY

* Modernizacja w powiecie wielickim od 2002 roku objęła miasto Niepołomice, część Wieliczki oraz północna część gminy Wieliczka, Gdów, gminę Biskupice i gminę Klaj.

* Dotychczas prace te kosztowały 2,3 mln zł. Ministerstrwo przekazało zaledwie 85 tys. zł dotacji, a na dokończenie modernizacji starostwo wielickie przeznacza jeszcze 2,7 mln zł.

* Zebrania w sprawie ewidencji odbędą się 7 sierpnia w Raciborsku, a 8 sierpnia w Koźmicach Wielkich.

* W 2012 roku prace geodezyjne obejmą południową część gminy Wieliczka, w 2013 r. gminę i druga częśc miasta Niepołomice, 2014 r. gminę Gdów.

* Adam Panuś, sekretarz gminy Wieliczka zaznacza, że wyższe podatki po modernizacji mieszkańcy zapłacą od miesiąca następującego po wejściu w życie nowych danych.

* Inspektor Józef Maślanka tłumaczył zainteresowanym, że przy okazji modernizacji mieszkańcy będą mogli bezpłatnie ustalić granice swoich działek, jeśli obecnie mają z tym kłopot. Ponadto nikt nie będzie obciążany opłatą za wyłączenie gruntów z produkcji rolnej choć to koszt od 2,6 do blisko 4,4 tys. zł za jeden ar.

* Po zakończeniu ewidencji dokumenty zostaną wyłożone do wglądu. Mieszkańcy będą mogli składać uwagi.

[email protected]