Wysypisko "Barycz" od lat jest utrapieniem dla wieliczan. Mieszkańcy nie chcą kolejnej tego typu inwestycji. Fot. Jolanta Białek
Budowie grzebowiska i spalarni zwierząt przy ul. Krzemienieckiej w Krakowie sprzeciwiają się mieszkańcy Wieliczki oraz Grabówek i Golkowic. - Protest podpisało 2200 mieszkańców osiedla Krzyszkowice oraz 2000 osób z innych rejonów miasta, a także 600 mieszkańców podwielickich wsi - wylicza radny miejski, mieszkaniec Krzyszkowic Damian Konieczny.
Dodaje on, że pierwsze liczenie podpisów przerowadzoano 25 lutego, a akcja ich zbierania trwa nadal. - Szacujemy, że protest poprze w sumie 7-8 tysięcy mieszkańców wielickiego rejonu. Jeśli dodać do tego 1200 podpisów zebranych w tej samej sprawie przez mieszkańców Kosocic i Swoszowic - terenów przylegających do Baryczy od strony Krakowa, to osób, które nie chcą spalarni jest bardzo dużo.
Przeciwni są wszyscy
Wieliczka zjednoczyła się w walce z krakowskim projektem ulokowania na Baryczy kolejnych obiektów mogących być uciążliwymi dla mieszkańców. Podpisy pod protestem zbierane są przez wolontariuszy, którzy chodzą po domach. Poparcie dla społecznej akcji można wyrazić także w kilkunastu sklepach, firmach i instytucjach w mieście oraz w Domu Ludowym na os. Krzyszkowice i w siedzibie Rady Osiedli Sienkiewicza, Asnyka i Wincentego Pola przy ul. Sienkiewicza 24 w Wieliczce. Wedle szacunków od piątku zebrano pod protestem kolejne 200-300 podpisów
- Krzyszkowice to teren o gęstej zabudowie jednorodzinnej, ponadto rozpoczęto tam kolejne inwestycje mieszkaniowe. W sprawie osiedla Krzyszkowice moje stanowisko nie zmienia się od lat. Tak, jak byłem przeciwny budowie tam schroniska dla zwierząt oraz Beskidzkiej Drogi Integracyjnej, tak samo jestem przeciwny budowie grzebowiska i spalarni zwierząt w bezpośrednim sąsiedztwie Krzyszkowic - zaznacza burmistrz Wieliczki, który będzie dziś wnioskował o wprowadzenie do porządku obrad sesji RM reluzji popierającej protest mieszkańców.
Przetarg tej wiosny
Artur Kozioł zapowiada, że swe stanowisko w sprawie powstania spalarni zwierząt na Baryczy przedstawi na spotkaniu z przedstawicielami Krakowa, które ma odbyć się w piątek w Wieliczce. - Jestem przekonany, że inwestycja ta nie jest dla Krakowa strategiczna. Uważam, że jego gospodarze nie będą chcieli rozpoczynać kolejnego konfliktu w kwestii, która została ugodowo rozstrzygnięta decyzją, iż wysypisko śmieci Barycz zostanie wkrótce zamknięte - uważa szef podkrakowskiego miasta.
W budżecie Krakowa zabezpieczono pieniądze pozwalające rozpocząć przygotowania do realizacji na Baryczy kontrowersyjnej inwestycji. Budowa grzebowiska dla zwierząt, a być może także spalarni odpadów zwierzęcych, ma być prowadzona w partnerstwie publiczno-prywatnym. - Według harmonogramu przetarg na wykonanie tego przedsięwzięcia ma zostać ogłoszony w marcu lub kwietniu. Szacujmy, że procedury związane z przygotowaniem inwestycji potrwają mniej więcej rok. Jej rozpoczęcie powinno nastąpić w pierwszym kwartale 2013 roku, a finał w połowie 2014 roku - informuje Janina Pokrywa, wicedyrektorka Wydziału Inwestycji UM w Krakowie.
Czy lokalizacja przy ul. Krzemienieckiej obiektów, które mogą być utrapieniem dla mieszkańców osiedli na granicy Wieliczki i Krakowa, jest przesądzona? - W planie miejscowym obszar ten jest przeznaczony na usługi związane z gospodarowaniem odpadami. Za ulokowaniem tej inwestycji właśnie tam przemawia i to, że działki te należą do gminy oraz że jest tam dostęp do drogi publicznej. Ponadto lokalizacja ta została wstepnie zaopiniowana pozytywnie także jeśli chodzi o kwestie z oddziaływania tej inwestycji na środowisko - twierdzi Janina Pokrywa.
Jolanta Białek
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?