Przedszkolne prognozy są lepsze niż przed rokiem

W nowym roku szkolnym przedszkolny deficyt w powiecie wielickim powinien być mniejszy niż teraz Fot. Barbara Rotter-Stankiewicz

Można być pewnym, że najwięcej problemów z ulokowaniem maluchów w przedszkolach będą mieć tradycyjnie rodzice z gminy Wieliczka, najliczniejszej w powiecie pod względem liczby mieszkańców, a dodatkowo mającej najwyższy w Małopolsce wskaźnik migracji ludności. W ubiegłym roku odprawiono tam z kwitkiem rodziców łącznie około dwustu dzieci.

- W pięciu przedszkolach w mieście oraz w tego typu placówkach w: Koźmicach Wielkich, Mietniowie, Strumianach, Śledziejowicach i Sierczy mamy łącznie 770 miejsc. To nie zmieniło się od ubiegłego roku szkolnego. Przybyło natomiast miejsc w przedszkolach prywatnych. Było ich około 500, a w nowym roku szkolnym będzie najmniej 630 - mówi Magdalena Golonka z Biura Prasowego UMiG w Wieliczce.

Dodaje ona, że miejsc w przedszkolach niepublicznych może być o wiele więcej niż wynika z dzisiejszych wyliczeń. - Powstają u nas kolejne prywatne przedszkola. Ponadto w Strumianch, gdzie taka placówka działa od kilku miesięcy, jest miejsce dla 150 dzieci, podczas gdy w tym roku szkolnym uczęszcza ich tam tylko 30 - twierdzi Magdalena Golonka.

W komfortowej sytuacji są rodzice najmłodszych mieszkańców gminy Kłaj. - U nas w przedszkolach nie tylko nie ma tłoku, ale mamy jeszcze wolne miejsca. Na przykład w placówce w Kłaju, gdzie może uczyć się 100 dzieci, jest ich obecnie 93. W oddziale przedszkolnym w Brzeziu mamy 25 miejsc i 19 dzieci. Nie ma więc obaw, że w nowym roku szkolnym zabraknie miejsc w przedszkolach - mówi Michał Łuczkiewicz, kierownik Gminnego Zespołu Administracyjno-Ekonomicznego Szkół w Kłaju. W tej części powiatu wielickiego przedszkola funkcjonują w Kłaju oraz Dąbrowie (75 miejsc), a ich filie - w Targowisku (50), Szarowie (25) oraz Brzeziu. - Z danych Małopolskiego Kuratorium Oświaty w Krakowie wynika, że gmina Kłaj zapewnia opiekę przedszkolną 73 procentom dzieci w wieku 3-5 lat, co oznacza, że pod tym względem jesteśmy w czołówce województwa. U nas do przedszkola nie chodzą tylko te dzieci, których rodzice nie chcą tam posyłać - zaznacza szef kłajowskiej edukacji.

Nabór do przedszkoli w gminie Kłaj potrwa od 15 marca do 15 kwietnia, a rekrutacja do placówek dla najmłodszych w gminach: Wieliczka, Biskupice i Gdów będzie prowadzona przez cały marzec.

Z niewielkim przedszkolnym deficytem trzeba liczyć się także w rejonie biskupickim, gdzie pracują dwa przedszkola - w Biskupicach (65 miejsc) i w Trąbkach (50). - W ubiegłym roku w naszych przedszkolach powstały dodatkowe oddziały w związku z obowiązkiem szkolnym sześciolatków. Spowodowało to, że pięciolatki poszły obowiązkowo do oddziałów "0" zwalniając miejsca w przedszkolach dla dzieci z listy rezerwowej. Ostatecznie w tym roku szkolnym do przedszkoli nie dostało się tylko kilkoro dzieci (krótko po zakończeniu rekrutacji było ich 33 - przyp. Jol.) - informuje Daniela Orłowska z Urzędu Gminy Biskupice. Dodaje ona: - Im więcej rodziców zdecyduje się, aby ich pociechy rozpoczęły naukę w szkole w wieku 6 lat, tym bardziej wzrośnie ilość miejsc w przedszkolach . W rezerwie pozostaje jeszcze prywatne przedszkole w Sławkowicach.
W dwóch gdowskich przedszkolach jest łącznie 220 miejsc: 170 w Gdowie i 50 w Szczytnikach. - Są też oddziały przedszkolne przy szkołach, a ile będzie ich w roku szkolnym 2012/2013 zależy od liczby dzieci. Miejsc w przedszkolach nie powinno u nas zabraknąć - twierdzi Maciej Gibała z Urzędu Gminy w Gdowie.

JOLANTA BIAŁEK

[email protected]