Samorządowcy nie chcą likwidacji sądu

Wielicki Sąd Rejnowy jest na liście przewidzianych do likwidacji Fot. Bogdan Pasek

KONTROWERSJE. Sąd Rejonowy w Wieliczce może ocaleć, jeśli utworzony zostanie tam Wydział Rodzinny. Decyzja w tej kwestii ma zapaść do marca.

Wieliccy samorzadowcy przedstawili ją przedwczoraj w Warszawie, podczas "sądowych" konsultacji starostów i burmistrzów z kilku województw z ministrem sprawiedliwości Jarosławem Gowinem. - Gdyby w Wieliczce powstał Wydział Rodzinny - nie musiałby być on odrębny, ale na przykład połączony z Wydziałem Cywilnym - w naszym Sądzie Rejonowym pracowałoby 17 sędziów. W takim przypadku - pod warunkiem, że kryterium reorganizacji pracy tych placówek będzie stanowić nadal ilość sędziowskich etatów - nie byłoby mowy o jego likwidacji - uważa burmistrz Artur Kozioł.

Jego zdaniem Sąd Rejonowy w Wieliczce ma szansę bronić się przed likwidacją. - Przedstawiliśmy ministrowi Gowinowi analizy, ile spraw rocznie jest tam rozstrzyganych, ilu mieszkańców obsługuje ta placówka itp. Liczę, że będzie to wzięte pod uwagę ponieważ nasz sąd jest mocny merytorycznie i bez wątpienia bardzo w Wieliczce potrzebny - mówi Artur Kozioł.

"Z informacji prezesa Sądu Rejonowego w Wieliczce wynika ze liczba spraw rozpatrywanych przez sąd w ostatnich czterech latach wzrosła z poziomu ok. 26 tys. w 2008 roku, do ok. 30 tys. spraw w 2011 roku. W przypadku spraw karnych wzrost ten wynosi ok. 150 procent, zaś w sprawach cywilnych odnotowano niemal dwukrotny wzrost ich liczby. Istotne jest także to, że jednostkowy koszt sprawy rozpatrywanej przez Sąd Rejonowy w Wieliczce jest dwukrotnie niższy niż w sądach rejonowych w Krakowie. Jednocześnie w Wieliczce sprawy są rozpatrywane są szybciej niż w Krakowie (...)" - czytamy m.in. w apelu wielickich samorządowców o pozostawianie w mieście i powiecie siedziby sądu.

Jak już pisaliśmy - projekt ministra Jarosława Gowina zakłada zamknięcie od 1 lipca 2012 sądów rejonowych o limicie zatrudnienia do 14 sędziów włącznie. By Sąd Rejonowy w Wieliczce obronił się przed likwidacją, brakuje mu jednego sędziowskiego etatu - na takich stanowiskach jest tam zatrudnionych obecnie 14 osób. Ujawniony w grudniu ubiegłego roku ministerialny plan wywołał z punktu protesty wielickich samorządowców. "Oceniamy, że tego rodzaju rozwiązanie zdecydowanie nie leży w interesie mieszkańców powiatu wielickiego, ani też wymiaru sprawiedliwości. (...). Tego typu postępowanie może oznaczać próbę likwidacji jednej z fundamentalnych instytucji powiatowych. Pragniemy zaznaczyć, że w tym momencie sąd obejmuje jurysdykcją obszar zamieszkany przez ponad 100 tys. mieszkańców, a budowa jego obecnej siedziby została sfinansowana z własnych pieniędzy wielickiego samorządu (...)" - napisano w apelu wystosowanym w tej sprawie przez Radę Powiatu Wielickiego.

Jolanta Białek

[email protected]