W ubiegłym roku akcję ratowania zabytkowych mogił wspierali chętni i mali, i duzi. Na zdjęciu wolontariusze Katarzyna Dańda (z prawej), która już zgłosiła chęć udziału także w najbliższej kweście oraz Jan Metzke. Fot. Jolanta Białek
Dokładna liczba kwestarzy będzie znana 26 października. - Do tego dnia szkoły i stowarzyszenia mogą zgłaszać listy wolontariuszy. Z prośbą o udział w kweście zwróciłam się do uczniów wielickich szkół średnich oraz między innymi do członków grup artystycznych "Art Klub" i "W wolnej chwili", a także chórów "Lutnia" i "Camerata". Taki apel skierowałam też do wielickich radnych miejskich. Już teraz mogę jednak powiedzieć, że wolontariuszy będzie ponad 100. Ludzie sami do mnie przychodzą, informując, że będą do dyspozycji przez oba dni kwesty. Oczywiście, jak zawsze fundusze na ratowanie zabytkowych mogił będą zbierać również członkowie Klubu Przyjaciół Wieliczki - mówi Jadwiga Duda, szefująca stowarzyszeniu Klub Przyjaciół Wieliczki, przy którym powołano już po raz szósty - Społeczny Komitet Ratowania Zabytków Cmentarza Komunalnego w Wieliczce.
Tegoroczną wielicką kwestę zaplanowano 30 października i 1 listopada w godz. 8-16. Wolontariuszy z puszkami z logo SKRZCK można będzie spotkać przy wszystkich - pięciu - wejściach na miejską nekropolię przy ulicy Piłsudskiego oraz przy Kwaterze Wojskowej. Każdy z gromadzących datki będzie wyposażony też w pamiątkowe "cegiełki", które otrzymają wszyscy przyłączający się do akcji.
W podkrakowskim mieście fundusze na ratowanie cmentarnych zabytków są gromadzone od 2006 roku. Efekt dotychczasowych kwest to prawie 70 tys. zł. Rekordową kwotę - 17,1 tys. zł - zebrano przed rokiem. Jednak pieniądze te nie wystarczyły na pokrycie wszystkich kosztów renowacji mogiły Anny Morawieckiej zmarłej w 1899 roku oraz pomnika nagrobnego Jana Zimlera, co wykonano w minionych dwunastu miesiącach. - Wszystko przez to, że wprowadzono 23 proc. VAT-u od prac konserwatorskich. Z podatkiem, który trzeba teraz odprowadzać tylko odnowa grobu Anny Morawieckiej kosztowała 19 tysięcy złotych. Dlaczego część funduszy zebranych podczas najbliższej kwesty będziemy musieli przeznaczyć na zapłacenie za prace, które zostały już przeprowadzone - tłumaczy Jadwiga Duda.
Jeśli odwiedzający wielicki cmentarz okażą się wystarczająco hojni, SKRZCK planuje wyremontować w następnych miesiącach także bardzo zniszczony, pochodzący z przełomu XIX/XX wieku nagrobek dziewięcioletniej dziewczynki o imieniu Jańcia.
Datki od mieszkańców sprawiły, że w minionych pięciu latach można było na miejskiej nekropolii odnowić również mogiły: notariusza, barona Kazimierza Przychockiego i przedwojennego kierownika Pospolitej Szkoły Męskiej w Wieliczce Antoniego Kossowskigo oraz grób Seweryna Junoszy Łempickiego, uczestnika powstania Styczniowego, asesora Sądu Powiatowego i miejskiego rajcy, który zmarł w 1931 roku. Dzięki kweście odrestaurowano też pomnik nagrobny Agnieszki z Iskierków Zimlerowej, zmarłej pod koniec XIX wieku.
Jolanta Białek
Nekropolia ma prawie 200 lat
Nekropolia przy ul. Piłsudskiego - niegdyś zwana "na Zadorach" - powstała w pierwszej połowie XIX wieku; najstarszy zachowany nagrobek - Józefa Lilla von Lilienbacha, pochodzi z 1834 r. Na cmentarzu komunalnym jest też wiele mogił z czasów powstań krakowskiego i styczniowego oraz I wojny światowej.
Osoby chcące pomóc w ratowaniu nekropolii mogą wpłacać fundusze także na konto wielickiego SKRZCK: Bank Spółdzielczy w Wieliczce, 9086119000600010020078520004.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
