Radny Andrzej Masny pokazuje rozpoczętą budowę zespołu szkół Fot. Barbara Ciryt
KONTROWERSJE. Wielicka spółka w imieniu powiatu będzie kontynuować budowę zespołu szkół. Niektórzy obawiają się, że radni stracą kontrolę nad inwestycją i całym majątkiem z nią związanym.
Obydwa wielickie zespoły szkół wymagają poprawy bazy dydaktycznej. Zarząd powiatu już dwie kadencje temu zakupił działkę pod budowę nowego obiektu. W ubiegłej kadencji władze rozpoczęły wielką - jak na warunki powiatu - inwestycję. W tym roku długi samorządu mogą sięgnąć dopuszczalnej granicy, czyli 60 proc. Dlatego nie może zaciągać kredytów na to zadanie. - Obiekt jest w stanie surowym. Ale to tylko jedna trzecia całej inwestycji. Wykończenie kosztuje znacznie więcej niż postawienie ścian. Tym bardziej, że to będzie jeden z najnowocześniejszych obiektów szkolnych w województwie - wskazuje rozpoczętą budowę radny Andrzej Masny. Dotychczas wydano na tę inwestycję 9 mln zł.
Podczas ostatniej sesji Zarząd Powiatu Wielickiego zaproponował utworzenie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i stuprocentowym udziałem powiatu. - Spółka może kontynuować budowę. To najlepsza z możliwych propozycji - zapewniał starosta wielicki Jacek Juszkiewicz.
Tymczasem radny Zbigniew Fic podczas przyjmowania porządku obrad wnioskował o odłożenie tego tematu i przeanalizowanie go na nowo. - Sprawa jest poważna, nie wszystkie komisje się nią zajmowały. Dajmy sobie czas na przemyślenia. Po co ten pośpiech z tworzeniem spółki? - zastanawiał się Fic. Większość radnych (koalicyjnych) uznała jednak, że sprawa musi już stanąć na sesji. Kolejną próbę odłożenia tematu podjął radny Paweł Janus. - Wnioskuję o zawieszenie sesji i spokojne rozważenie tej uchwały - proponował. Większość była jednak odmiennego zdania, chciała przyjąć uchwałę.
- Co nam to daje? - pytał Zbigniew Fic i sam odpowiadał: - To jest tylko forma ucieczki przed 60-procentowym zadłużeniem powiatu. Niezależnie od tego, pieniądze na budowę powiat musi wykładać. Spółka ich przecież nie wypracuje. Przy tym nikt nie liczy kosztów działania Parku Rozwoju - Fic wymieniał argumenty i zabiegał o wstrzymanie się z powoływaniem spółki. - Nie było na ten temat żadnej dyskusji - poparł go radny Janus.
Na co radny Andrzej Masny odpowiedział: - Kto chciał, to dyskutował. Sprawą zajmowały się komisje budżetu i oświaty - przypomina. W przerwie obrad uchwałą zajęła się też komisja infrastruktury. - Radni pozytywnie zaopiniowali uchwałę - stwierdził krótko Stanisław Kyrc, przewodniczący komisji infrastruktury.
Janus wciąż miał wątpliwości. - Stracimy całą kontrolę nad majątkiem, który powierzymy spółce - mówił. Sekretarz powiatu Michał Roehlich przyznał, że początkowo o wyborze Zarządu Spółki i Rady Nadzorczej miał decydować Zarząd Powiatu, jednak w autopoprawce do uchwały zmieniono to i obecnie jest zapis, że Zarząd każdorazowo będzie pytał o zgodę Rady Powiatu. - Radni będą mieli pełną kontrolę nad spółką, łącznie z możliwością jej rozwiązania - dodał Roehlich. Przekonywał, że radni będą mieli wpływ na wybór władz spółki. - Zarząd Spółki będzie jednoosobowy, wybierany przez trzyosobową Radę Nadzorczą. Natomiast tę Radę będzie wybierała 10-osobowa komisja, w skład której wejdzie Zarząd Powiatu - pięć osób, prezydium Rady Powiatu - trzy osoby oraz przewodniczący dwóch komisji: budżetu i oświaty.
Fic nie wierzy w sens powołania Parku. - Jesteśmy jednym z nielicznych powiatów, które powołują takie spółki. Nie chciałbym być złym prorokiem, ale ta spółka może doprowadzić do bankructwa powiatu i jego rozwiązania. Pośpiech nie jest tutaj potrzebny - apelował.
Przewodniczący Rady Powiatu Adam Kociołek odpowiedział: - Przeciąganie kwestii powołania spółki może się skończyć jeszcze gorzej. Jeśli ktoś z państwa przedstawi lepszy projekt kontynuowania inwestycji, to zagłosuję za nim. Na razie ten Park jest jedynym rozsądnym rozwiązaniem - stwierdził Kociołek.
Starosta Jacek Juszkiewicz również był zdania, że wstrzymanie budowy powiększy koszty. - Przecież obiekt trzeba zabezpieczyć, zapewnić ochronę, dozór - mówił. - Ta najnowocześniejsza i najbezpieczniejsza w Małopolsce szkoła powinna powstać jak najszybciej, abyśmy mogli konkurować z innymi placówkami. Wiadomo, że w roku 2020 będzie niż demograficzny i każda placówka będzie walczyła o uczniów. Jeśli zapewnimy dobrą bazę i wypracujemy sobie markę, to uczniowie przyjdą do naszych szkół, a na tym nam przecież zależy - tłumaczył Juszkiewicz.
Starosta sądzi, że wszystkie formalności związane z powołaniem spółki mogą potrwać do sierpnia. Jeśli z końcem lata realizacja drugiego etapu budowy ruszy, to - jego zdaniem - po feriach w 2013 r. uczniowie zaczną się uczyć w nowej placówce.
Barbara Ciryt
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?