Bogucice także chcą autobusu

Władze Wieliczki proponują, by trasę "204" przedłużyć do Węgrzc Wielkich. Informacja ta zmobilizowała mieszkańców Bogucic do kolejnych apeli o "przyznanie" aglomeracyjnego autobusu także dla tej części Wieliczki. Fot. Jolanta Białek

KOMUNIKACJA PUBLICZNA. Mieszkańcy osiedla na granicy Wieliczki i Krakowa czekają na MPK od kilku lat. Proponują uruchomienie nowej linii aglomeracyjnej na trasie Strumiany - krakowski Mały Płaszów. Z przystankami w Bogucicach.

- To, jak traktowani są w tej sprawie mieszkańcy Bogucic, uważam za skandal. Zapowiedzi uruchomienia u nas aglomeracyjnego autobusu powtarzane są od lat. Ile razy pytałem o to burmistrza Artura Kozioła - trudno zliczyć. Odpowiedź jest zawsze jedna: nie ma na to pieniędzy. Także w tegorocznym budżecie gminy nie zarezerwowano na to zadanie ani gorsza - mówi Jan Murzyn, przewodniczący zarządu os. Bogucice i radny miejski Wieliczki.

O pojawiających się od roku 2007, niespełnionych dotąd, aglomeracyjnych obietnicach władz Wieliczki odnośnie Bogucic pisaliśmy wielokrotnie. Kolejny apel mieszkańców tej części miasta w sprawie komunikacji publicznej to pokłosie ostatniego wielickiego aglomeracyjnego projektu - przedłużenia trasy "204" (o sprawie informowaliśmy we wczorajszym "Dzienniku Polskim"), obecnie wożącej pasażerów pomiędzy Wieliczką a Borkiem Fałęckim do Węgrzc Wielkich, z przystankami w: Strumianach, Małej Wsi, Sułkowie i Zabawie.

Mieszkańcy Bogucic uważają, że - zamiast korekty trasy "204" - lepszym rozwiązaniem byłoby utworzenie nowej linii wożącej pasażerów przez: Strumiany, Małą Wieś, Sułków, Zabawę, Wieliczkę i os. Bogucice oraz krakowskie ulice Potrzask i Półłanki do pętli tramwajowej w Małym Płaszowie. Szacują, że jeśli autobus ten kursowałby z taką częstotliwością, jak teraz niepołomicka "301" (16 kursów dziennie), koszty przedsięwzięcia byłyby podobne do proponowanego wydłużenia "204", zaś zadowoleni byliby mieszkańcy większej liczby wielickich miejscowości.

"Autobus MPK Kraków linii nr 133 nie jest linią wielicką. Jej właścicielem w całości jest miasto Kraków i wszelkie korekty przebiegu trasy tego autobusu są trudniejsze niż w przypadku wielickiej linii aglomeracyjnej »204«. Stąd propozycja burmistrza Wieliczki, by właśnie naszą linię »204« wydłużyć do Węgrzc Wielkich. Jeżeli chodzi o miejscowość Bogucice, to jest ona ujęta w planach dalszego rozwoju komunikacji aglomeracyjnej pomiędzy Wieliczką a Krakowem" - taką odpowiedź otrzymaliśmy z Biura Prasowego wielickiego UMiG na pytanie, czy mieszkańcy Bogucic mogą liczyć na uruchomienie komunikacji aglomeracyjnej oraz prośbę o ocenę szans realizacji projektu przedstawionego w tej sprawie przez mieszkańców.

Jolanta Białek

[email protected]

Autobusy do korekty

Na brak przystanków "301" w gminie Wieliczka narzekają nie tylko mieszkańcy wielickich, ale i niepołomickich miejscowości. - "301" nie dość, że jeździ bardzo rzadko, bo trzeba na niego czekać prawie godzinę, to nie zatrzymuje się na wielickich przystankach - mówi pani Teresa. - Jeśli chcę jechać z Niepołomic do jednej z podwielickich wiosek, to muszę czekać na bus, bo autobus, który tamtędy przejeżdża, nie zatrzyma się i nikogo nie wysadzi. Nie wykupię biletu miesięcznego na tę linię, bo jeśli zechcę wysiąść i załatwić coś po drodze w innej miejscowości niż te należące do gminy Niepołomice, to nie będę mogła. Autobus mija przystanki bez zatrzymywania się. W ten sposób MPK albo władze Niepołomic i Wieliczki robią nam na złość - żali się nasza Czytelniczka.
Inny pasażer pyta, po co taki autobus, w którym na przystanki patrzy się tylko przez szybę. - Mamy wsiadać i wysiadać tylko tam, gdzie chcą burmistrzowie? Nie chcę słuchać tłumaczeń, że jedna gmina zapłaciła za przejazd autobusu, a druga nie. Co mnie to obchodzi. Jeśli władze podejmują się zorganizowania przejazdu, to niech zrobią to z korzyścią dla pasażerów, a nie realizują swoje "widzimisię" - mówi starszy pan z Ochmanowa.

Z informacji przekazanych nam wczoraj z Biura Prasowego wielickiego UMiG wynikło, że "301" nie będzie zatrzymywać się na wielickich przystankach, ponieważ nie zgadza się na to burmistrz Niepołomic Roman Ptak. - Nigdy nie powiedziałem, że nie zgadzam się by "301" zatrzymywała się na wielickich przystankach! Moja propozycja była taka: "301" będzie mieć przystanki także w gminie Wieliczka, a niejako w zamian za to władze Wieliczki zaaprobują przedłużenie 3 - 4 kursów "304" - chodzi o godziny szczytu - do Niepołomic. O tym, co władze Wieliczki sądzą o moim projekcie, dowiedziałem się z "Dziennika Polskiego" i szczerze mówiąc - dawno tak się nie zdenerwowałem. Myślę, że moja propozycja była uczciwa i mimo kontrowersyjnej sytuacji z "informacjami z Wieliczki" nadal ją podtrzymuję - powiedział nam wczoraj burmistrz Niepołomic Roman Ptak.

Dzisiaj władze Niepołomic spotkają się z przedstawicielami krakowskiego Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, by rozmawiać o zwiększeniu liczby "niepołomickich" kursów autobusów MPK. Do tematu powrócimy w jutrzejszym "Dzienniku Polskim".

(JOL)