Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fatalna sytuacja finansowa Okocimskiego

ANMI
Z prawej Roman Pawełek FOT. OKOCIMSKI.COM
Z prawej Roman Pawełek FOT. OKOCIMSKI.COM
PIŁKA NOŻNA. Tonie czy ma przejściowe kłopoty? Jaka jest sytuacja finansowa Okocimskiego Brzesko?

Z prawej Roman Pawełek FOT. OKOCIMSKI.COM

W pierwszej lidze nigdy nie była mocną stroną "Piwoszy". - Pieniądze, które mamy, to środek drugiej ligi - mówi bez ogródek Tomasz Szarliński, menedżer drużyny.

Okocimski wciąż spłaca zadłużenie względem byłych zawodników, trenerów i pracowników. Zaległości ma również w firmie ochroniarskiej, chociaż akurat temu prezes klubu Roman Pawełek zaprzecza.

Ostatnio pierwsze poślizgi w wypłatach zaczęli mieć piłkarze. Obecne wynagrodzenia mają dostać w połowie, ale z opóźnieniem. Chociaż pomysł władz klubu był inny. Środki w całości chciały przekazać zawodnikom podstawowej jedenastki. W szatni "Piwoszy" nikt o tym nie chciał słyszeć. - Jeżeli klepiemy biedę to wszyscy - mówi jeden z zawodników.

Problemów z finansami nikt w Brzesku nie ukrywa. - Któż w piłce ich nie ma, zwłaszcza pod koniec rundy jesiennej. Bilansujemy budżet. Do końca nie wiem czym będziemy dysponować - przekonuje Roman Pawełek.

Prezes zapewnia, że obecne kłopoty to spadek po poprzednikach. - Środki, które mieliśmy przeznaczone na pierwszą połowę 2013 roku, zostały przejedzone w 2012. Powstałe wtedy długi, cały czas spłacamy. Udało nam się uregulować zadłużenie względem Urzędu Skarbowego, które wynosiło 150 tysięcy złotych - wylicza.

Czarny scenariusz mówi nawet o wycofaniu zespołu z rozgrywek. - Jeżeli któryś ze sponsorów odmówi nam wsparcia, to różne rzeczy mogą się zdarzyć. Granica między wypłacalnością a niewypłacalnością jest bardzo cienka - przekonuje prezes Pawełek.

Dla brzeskiej piłki priorytetem jest przedłużenie, na obecnych lub lepszych, zasadach, umowy z firmą Can-Pack. Wygasa z końcem roku. To jeden z trzech głównych sponsorów klubu. - Jesteśmy po pierwszych rozmowach - informuje prezes.

Na większe środki "Piwosze" mogą liczyć z samorządu miasta. To kwestia przyszłości i przychylności radnych. O zwiększeniu zaangażowania trzeciego poważniejszego sponsora czyli brzeskiego browaru mogą rozmawiać w czerwcu. Wtedy kończy się obecna umowa sponsorska.

W Brzesku przekonują, że prowadzą również rozmowy z innymi podmiotami. Na rozwój wypadków czekają zawodnicy. Zaniepokojony jest trener zespołu. Dobitnie świadczą o tym jego słowa po meczu z Flotą Świnoujście.

- Zewsząd słyszę, że toniemy - mówił szkoleniowiec.

Przekaz szkoleniowca nie dociera do prezesa Pawełka. - Trudno mi powiedzieć, co miał na myśli. W klubie robimy wszystko, żeby drużyna funkcjonowała na rzetelnych zasadach - twierdzi.

(ANMI)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski