Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To wina Radolsky'ego

Redakcja
Piłkarze Termaliki Bruk-Betu czekają na zatrudnienie nowego trenera FOT. GRZEGORZ GOLEC
Piłkarze Termaliki Bruk-Betu czekają na zatrudnienie nowego trenera FOT. GRZEGORZ GOLEC
Brak oczekiwanych wyników Termaliki Bruk-Betu w rozgrywkach I ligi sprawił, że wiele osób zastanawia się nad powodami słabej dyspozycji zespołu z Niecieczy.

Piłkarze Termaliki Bruk-Betu czekają na zatrudnienie nowego trenera FOT. GRZEGORZ GOLEC

I LIGA PIŁKARSKA. Witkowski: - Uważam, że Termalica ma ogromny potencjał

- W tej chwili najważniejszym zadaniem jest wyjście z kryzysu, w jakim znalazła się drużyna - uważa właściciel firmy Bruk-Bet, głównego sponsora drużyny, Krzysztof Witkowski. - Nie zgadzam się jednak z twierdzeniem, że nieudana runda jesienna w wyko- naniu naszego zespołu to efekt formalnego braku w klubie dyrektora sportowego (jego funkcję pełni jeden z prezesów - przyp. red.), czy też źle przeprowadzonych transferów.

W ten sposób szef Termaliki odpowiada na zarzuty trenera Dusana Radolsky'ego, zwolnionego z Niecieczy przed niespełna miesiącem.

- Nie tylko my, ale również obserwatorzy uważają, że mieliśmy długą ławkę doświadczonych oraz o wysokim potencjale zawodników, którzy w żaden sposób nie zaprezentowali swoich możliwości. Słaba postawa drużyny na pewno nie wynika z błędów organizacyjnych w klubie. Funkcjonuje on bowiem na podobnych zasadach jak w poprzednich sezonach, gdy walczyliśmy o czołowe miejsca w pierwszej lidze - przekonuje Witkowski i odbija piłeczkę w stronę... Radolsky'ego. - Głównym powodem obecnych niepowodzeń jest natomiast osoba trenera, który nie potrafił z dobrym skutkiem poprowadzić zespołu. W drużynie nie było "pozytywnej" chemii, bez której trudno o dobre wyniki na boisku. Ponadto słowackiemu szkoleniowcowi zabrakło sportowego szczęścia. Wszystkie te elementy sprawiły, że zespół grał słabo i wpadł w ogromny kryzys. Jeśli chodzi o transfery jakich dokonaliśmy w przerwie letniej, to w opinii wielu fachowców były one bardzo dobre. Zależało nam na zmontowaniu silnego składu, gdyż po niepowodzeniu, jakim zakończyła się dla nas poprzednia edycja rozgrywek, teraz chcieliśmy powalczyć o awans do ekstraklasy. Nadal uważam, że potencjał naszej drużyny jest ogromny i gdy nowy trener odpowiednio poukłada zespół, wrócimy do bardzo dobrej gry i oczekiwanych sukcesów, do czego przyzwyczailiśmy kibiców w poprzednich sezonach. Szkoda tylko, że nasze szanse na awans są niewielkie.

Wszyscy zastanawiają się kto będzie nowym szkoleniowcem Termaliki Bruk-Betu. Następca Radolsky'ego, czyli Mirosław Jabłoński wytrwał w tej roli zaledwie 21 dni. W tej chwili nikt jednak w Niecieczy nie chce na ten temat spekulować.

- Chcemy zatrudnić przede wszystkim dobrego fachowca, mającego wysokie doświadczenie zawodowe. Najważniejszym jest, by nowy szkoleniowiec prezentując wysokie umiejętności, przełamał występujące problemy, co przełoży się na wyniki sportowe - stwierdził główny sponsor klubu z Niecieczy.

Piotr Pietras

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski