Rempała przed licencją

Krystian Rempała, który 1 kwietnia bieżącego roku skończył 15 lat, od dziesiątego roku życia jeździ na prawdziwym motocyklu żużlowym i trzeba przyznać, że od początku bardzo dobrze sobie na nim radził. Od dwóch lat potrafi natomiast przejechać cztery okrążenia toru nie zamykając gazu. Obserwując jego jazdę na torze widać, że ma do tego smykałkę.

- Przed treningami Krystian sam przygotowuje sobie motocykl do jazdy. Dobrze radzi sobie już na torze, jest także bardzo zaangażowany i bardzo poważnie traktuje żużel - chwali swojego syna Jacek Rempała.

Mimo młodego wieku Krystian Rempała ma już spore doświadczenie, jeździł już bowiem na torach w Tarnowie, Częstochowie, Goricanie, Rybniku, Łodzi oraz w Lublinie i jak sam twierdzi, czuje się już na siłach, by przystąpić do jutrzejszego egzaminu na licencję "Ż".

Mimo że egzamin odbędzie się już jutro na torze w Rzeszowie, nadal nie wiadomo, który klub zgłosi 15-letniego Rempałę. - Krystian w zasadzie trenował wszędzie tam, gdzie jeździłem jako zawodnik, czyli w klubach z Łodzi, Lublina czy ostatnio Rybnika. Od początku jego żużlowej przygody sam szkoliłem syna i pokrywałem wszystkie koszty sprzętu, na którym jeździł przez ostatnie pięć lat. Proszę się więc nie dziwić, że przed zgłoszeniem syna do egzaminu na licencję "Ż" chcę wiedzieć, na jakich warunkach mógłby później startować w zawodach i nie ukrywam, że zależy mi na podpisaniu kontraktu dla syna na czas dłuższy niż jeden sezon. Chciałbym, by Krystian startował w Unii Tarnów, na razie nie udało mi się jednak porozumieć z władzami tarnowskiego klubu. Istnieje więc możliwość, że syn przystąpi do jutrzejszego egzaminu zgłoszony przez inny klub - stwierdził Jacek Rempała.

Prezes Unii Tarnów ŻSSA Łukasz Sady zachowuje duży spokój i twierdzi, że Krystian Rempała zostanie zgłoszony do egzaminu licencyjnego jako adept "Jaskółek". - Na dzisiaj jestem umówiony na rozmowę z Jackiem Rempałą i wierzę, że dojdziemy do porozumienia. Krystian Rempała od kilku sezonów trenuje na tarnowskim torze, w styczniu był także z naszą drużyną na zgrupowaniu zimowym w Zakopanem, dlatego powinien startować w naszym klubie - przyznał prezes Unii.