Vaculik wystartuje jako pierwszy

Martin Vaculik (Unia Tarnów) Fot. Sebastian Maciejko

Po zakończeniu zgrupowania klubowego w Zakopanem część zawodników "Jaskółek" wróciła do Tarnowa i przygotowują się do nowego sezonu pod okiem trenera tarnowskiej młodzieży Pawła Barana. Czterej żużlowcy Unii: Janusz Kołodziej, Maciej Janowski, Kacper Gomólski i Mateusz Borowicz tydzień temu wrócili spod Giewontu, ze zgrupowania reprezentacji Polski, podczas którego ciężko pracowali pod kierunkiem trenera kadry Marka Cieślaka. Janowski i Gomólski trenowali także na torze crossowym w Hiszpanii.

- Mateusz Borowicz wyjechał na zgrupowanie kadry w zastępstwie żużlowca Polonii Bydgoszcz Mikołaja Curyły - wyjaśnił Paweł Baran.

Zawodnicy powoli zaczynają już myśleć o wyjeździe na tor, dlatego oprócz przygotowań fizycznych do sezonu coraz więcej czasu poświęcają na pracę przy motocyklach. - Na początek przyszłego tygodnia mieliśmy zaplanowany wyjazd do Krsko, na pierwsze w tym roku treningi na torze. W Słowenii jest jednak zima, nie ma więc sensu tam jechać i narażać się na niepotrzebne koszty. Na razie zachowujemy spokój i czekamy na poprawę pogody w Polsce. Niewykluczone, że uda się nam przygotować tor w Tarnowie i pojeździć na miejscu - podkreślił szkoleniowiec "Jaskółek" Marek Cieślak.

Jako pierwsi z zawodników Unii Tarnów na tor powinni wyjechać Leon Madsen i Kacper Gomólski. Duńczyk na początku marca ma zaplanowany wyjazd z reprezentacją swojego kraju do Anglii. W przyszłym tygodniu, także na Wyspach Brytyjskich, jazdę na torze ma rozpocząć Gomólski, który będzie trenował i startował w meczach kontrolnych swojej angielskiej drużyny Swindon Robins. - Mam także wystąpić w kilku turniejach indywidualnych w Anglii. Gdy tylko pogoda dopisze, powinienem więc trochę pojeździć na Wyspach Brytyjskich. Przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych przyjadę jeszcze na mecze towarzyskie zespołu tarnowskiego, żeby pojeździć także na polskich torach, które są zupełnie inne niż te angielskie - podkreślił Kacper Gomólski.

Bardzo solidnie do tegorocznego sezonu przygotowuje się Martin Vaculik, który jako pierwszy z tarnowian wystąpi w tym roku w oficjalnych zawodach rangi światowej. Po powrocie ze zgrupowania "Jaskółek" w Zakopanem Słowak trenuje indywidualnie w swoim kraju. - Bardzo dużo biegam, uczestniczę także w treningach bokserskich, które są doskonałą formą ruchu. Powoli myślę już także o wyjeździe na tor, choć tak prawdę mówiąc to nie wiem, gdzie mógłbym pojeździć. Na razie jestem w kontakcie telefonicznym z trenerem i czekam na wiadomości. Chciałbym trochę potrenować na torze przed wyjazdem na pierwszy tegoroczny turniej Indywidualnych Mistrzostw Świata, Grand Prix, który 23 marca odbędzie się na torze w Auckland. Już 4 marca muszę wysłać do Nowej Zelandii swoje motocykle, natomiast 17 marca, wraz ze swoim teamem, wylatuję na zawody do Auckland - poinformował słowacki żużlowiec.