Protest przeciwników komercjalizacji podczas sesji rady miejskiej Fot. Andrzej Skórka
Całkowicie zmieniła się natomiast kwestia Szpitala im. E. Szczeklika. Zamiast o komercjalizacji, miasto nieoczekiwanie będzie rozmawiać o jego połączeniu ze Szpitalem Wojewódzkim im. Św. Łukasza.
Głośne okrzyki, przyśpiewki i gwizdy protestujących związkowców z NSZZ "S" towarzyszyły czwartkowej sesji rady miejskiej. Także pacjenci są niechętni zmianom.
- Jestem przeciwna komercjalizacji, ponieważ zaraz po niej przyjdzie prywatyzacja, a leczenie będzie droższe - tłumaczyła przechodząca obok pikietujących Mieczysława Seliga.
- Przekształcenia mi się nie podobają, bo potem przychodnie upadną jak fabryki w Tarnowie - mówiła z kolei Krystyna Zając.
W czwartek rada miasta miała decydować o przyszłości Mościckiego Centrum Medycznego i Zespołu Przychodni Specjalistycznych. Urzędnicza machina zacięła się wobec braku opinii NSZZ "S" do uchwał. Bez nich byłyby one nieważne. Na przekazanie stanowiska związkowcy mają czas do początku listopada.
Nie istniały natomiast żadne przeszkody formalne, by radni głosowali intencyjną uchwałę w sprawie przekształcenia w spółkę Szpitala im. E. Szczeklika. Ten punkt z porządku obrad także został jednak w ostatniej chwili wykreślony na wniosek prezydenta Ryszarda Ścigały. Powód? Miasto koresponduje z Urzędem Marszałkowskim na temat współpracy "Szczeklika" z marszałkowskim szpitalem św. Łukasza.
- Myśląc odważniej, połączenie może mieć charakter zarządczy, czy wręcz kapitałowy - przyznaje szef samorządu.
- O łączeniu szpitali mówi się już od 10 lat, to kolejna przymiarka do tego tematu - komentuje Marcin Kuta, dyrektor Szpitala im. Szczeklika.
Andrzej Skórka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?