Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pacjenci szpitala stoją w gigantycznym korku

Redakcja
W takim korku trzeba stać, aby dojechać do szpitala w Brzesku Fot. Paulina Korbut
W takim korku trzeba stać, aby dojechać do szpitala w Brzesku Fot. Paulina Korbut
Dopóki remont krajowej czwórki w Brzesku oznaczał tylko kilkadziesiąt minut w korku - można to było jeszcze przeboleć i znosić cierpliwie utrudnienia. Jak się jednak okazuje, prowadzone prace mogą zagrażać zdrowiu, a nawet życiu. Do brzeskiego szpitala można bowiem dojechać tylko od strony zatłoczonej "czwórki". Innej drogi nie ma.

W takim korku trzeba stać, aby dojechać do szpitala w Brzesku Fot. Paulina Korbut

BRZESKO. Remont na "czwórce" poważnie utrudnia dojazd do lecznicy. Ludzie chcą wybudowania tymczasowej drogi dojazdowej. Gmina mówi: "nie da się".

Na razie w sąsiedztwie brzeskiego szpitala trwają tylko prace remontowe, a ruch odbywa się w obie strony. Po EURO ruszy tutaj budowa ronda. Sytuacja z dojazdem do szpitala będzie więc dramatyczna.

- Prosimy o interwencję. Osoby dojeżdżające do szpitala muszą stać w gigantycznym korku. To oburzające, że na czas remontu nie zadbano o sprawny dojazd. W końcu dojdzie do tragedii i będzie już za późno - czytamy w zbiorowym liście od mieszkańców Brzeska.

Zdesperowani ludzie chcą, żeby władze gminy i powiatu wspólnymi siłami wybudowały tymczasowy dojazd do lecznicy od strony ul. Pomianowskiej. - To nie musiałaby być nawet asfaltowa droga. Chodzi tylko o możliwość alternatywy - proponują mieszkańcy.

Spytaliśmy więc lokalnych władz, jaka jest szansa na budowę tymczasowego dojazdu do szpitala.

- Taka inwestycja jest niemożliwa do wykonania w tak krótkim czasie. W tym miejscu konieczne byłoby utwardzenie kilkusetmetrowego odcinka i prawdopodobnie wywiezienia części ziemi - tłumaczy Stanisław Sułek, sekretarz gminy Brzesko. - A i tak nie ma pewności, czy udałoby się wykonać ten dojazd przed ukończeniem modernizacji drogi krajowej.

- Wielokrotnie zwracałem uwagę na ten problem wojewodzie i generalnej dyrekcji. Prosiłem, żeby przyspieszyć prace. Niestety bez większych efektów - mówi Andrzej Potępa, starosta.

GDDKiA tłumaczy, że wykonawca już teraz pracuje na wydłużonej zmianie.

- Nie ma możliwości wprowadzenia większej ilości sprzętu, ponieważ nie przyspieszy to prac remontowych, a spotęguje tylko utrudnienia. W najbliższych dniach zgodnie z harmonogramem planowane jest wykonywanie niektórych robót wieczorem, a nawet w nocy - mówi Iwona Mikrut, rzeczniczka GDDKiA w Krakowie.

W 2009 r. był pomysł, aby zmodernizować obecny dojazd do szpitala i postawić w tym miejscu światła. GDDKiA była nawet skłonna sfinasować sygnalizację. Być może to polepszyłoby sytuację z lewoskrętami w tym miejscu (dojazd do szpitala od strony Brzeska, wyjazd spod lecznicy w stronę Bochni). Niestety, plany nie zostały zrealizowane.

Paulina Korbut

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski