Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital trafi w prywatne ręce

Redakcja
Pacjenci cieszą się z prywatyzacji szpitala. Leczą się za darmo w bardziej komfortowych warunkach. Fot. Paweł Chwał
Pacjenci cieszą się z prywatyzacji szpitala. Leczą się za darmo w bardziej komfortowych warunkach. Fot. Paweł Chwał
Bardzo duże emocje budzi zaplanowane na dziś głosowanie powiatowych radnych w sprawie sprzedaży tuchowskiego szpitala prywatnej spółce. Będzie to pierwsza taka transakcja w Polsce.

Pacjenci cieszą się z prywatyzacji szpitala. Leczą się za darmo w bardziej komfortowych warunkach. Fot. Paweł Chwał

TUCHÓW. Placówkę chce kupić spółka, która ją w tej chwili dzierżawi. Politykom PSL ten pomysł się nie podoba.

Spółka pracownicza Centrum Zdrowia Tuchów od czterech lat wynajmuje od powiatu większość pomieszczeń szpitala. Przed rokiem przejęła także sprywatyzowany dużo wcześniej oddział ginekologiczno-położniczy.

W modernizację oddziałów, poradni i korytarzy zainwestowała dotąd ok. 10 mln zł. W planach ma kolejne inwestycje, związane np. z wymianą dachu i elewacji. Ich realizacja uzależniona jest m.in. od pozyskania funduszy zewnętrznych. A o te może starać się jedynie wówczas, gdy będzie właścicielem budynków. - Trudno inwestować w coś, co formalnie nie jest nasze - mówi Tomasz Olszówka, prezes CZT. Spółka miesięcznie z tytułu dzierżawy płaci do kasy powiatu ok. 50 tys. zł. Umowę najmu ma podpisaną na 20 lat. - Jako najemcy, w wielu sprawach mamy związane ręce - dodaje prezes.

Argumenty spółki przekonały starostę tarnowskiego, który zlecił wycenę budynków szpitala. Według niej są one warte 5,7 mln zł. Aby transakcja doszła do skutku, muszą zgodzić się na nią radni.

Planami sprzedaży szpitala tuchowskiego zszokowany jest poseł Andrzej Sztorc z PSL, który specjalnie w tej sprawie zwołał wczoraj konferencję prasową. - W parlamencie byłem świadkiem wielogodzinnych debat i histerycznych wystąpień działaczy PiS nie dopuszczających nawet myśli o sprzedaży szpitali - mówi, nawiązując do członkostwa starosty tarnowskiego w PiS. - Czyżby w tym przypadku chodziło o to, by po kolejnych wyborach zapewnić sobie miejsce pracy na wypadek twardego lądowania?

Działacze PSL domagają się, by sprzedaż budynku szpitala odbyła się w drodze przetargu, w którym obecny dzierżawca mógłby skorzystać z prawa pierwokupu. - To niemożliwe. Ogłaszając przetarg musilibyśmy rozwiązać umowę z Centrum Zdrowia Tuchów, czyli... zamknąć szpital. To spółka ma bowiem kontrakt z NFZ, a bez niego same budynki są niewiele warte - odpowiada starosta Mieczysław Kras.

Nie tylko jego zdaniem decyzja o prywatyzacji lecznicy okazała się słuszna. - To już nie ten sam szpital co kilka lat temu. Zmiany na lepsze widać gołym okiem, choćby po wyglądzie sal, czy wyposażeniu w nowoczesny sprzęt - przyznaje Anna Kieć, pacjentka lecznicy.

Tomasz Olszówka dodaje, że polityczny ferment nie służy szpitalowi i leczącym się w nim osobom. - Szkoda, że ci, którzy teraz zabierają głos w sprawie szpitala, nie interesowali się jego losem wówczas, gdy stał on na skraju zapaści i ważyły się jego losy - mówi.

Paweł Chwał

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski