Zwierzęta żyły w drastycznych warunkach

Fot. Materiały OTOZ Animals

WOLA SZCZUCIŃSKA

Z relacji inspektorów OTOZ Animals wynika, że zwierzęta były zaniedbane, wygłodzone, przebywały w zanieczyszczonych odchodami pomieszczeniach, bardzo stłoczone, bez wody. Ponadto odkryto szczątki psa i zwierzęce szkielety w różnym stopniu rozkładu. Odnaleziono też poćwiartowanego konia z odciętą głową i bez wnętrzności.

– Będą one badane, sekcja ma dać odpowiedź m.in. na pytanie czy zwierzęta padły czy zostały zabite – mówi Anna Drewa, inspektor OTOZ Animals. – Jednego z koni nie udało się uratować, kiedy pierwszego dnia inspektorzy weszli na teren gospodarstwa żył. Nie doczekał jednak do następnego dnia...

Inspektorzy OTOZ od 31 maja próbowali dostać się do tego gospodarstwa. Zostali wpuszczeniu dopiero mając nakaz prokuratorski i w towarzystwie policji. Przypuszczają, że taki proceder w Woli Szczucińskiej mógł trwać od dwóch lat. Z informacji uzyskanych od Powiatowego Lekarza Weterynarii wynika, że przez tyle czasu właściciel nie reagował na jego wezwania.

Właściciel skupu przebywa obecnie za granicą. Na terenie posesji inspektorzy zastali człowieka, który twierdzi, że jest pełnomocnikiem właściciela. Nie był w stanie jednak przedstawić żadnych dokumentów to potwierdzających.

11 koni, w bardzo złym stanie, trafiło do stadniny koni w Klikowej. Zostaną tu przez miesiąc, a kiedy poprawi się ich kondycja będą mogły być transportowane. Animals poszukuje dla nich miejsc, gdzie będą mogły żyć w godnych warunkach.

W Woli Szczucińskiej zostało jeszcze 26 krów. Również dla nich towarzystwo poszukuje odpowiedzialnych gospodarzy, którzy zechcieli by je przyjąć.

Kontakt: Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt - OTOZ Animals, Rada Krajowa, ul. Świętojańska 41/16, 81-391 Gdynia, tel./fax. 058 550 43 73, e-mail: [email protected], [email protected].

(BAJA)