Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lepiej, szybciej, sprawniej - urzędnik dla biznesu

Redakcja
Podczas konferencji "Lepiej, szybciej, sprawniej - urzędnik dla biznesu" zorganizowanej w Tarnowie przez Wojewódzki Urząd Pracy nie wzbraniał się Pan przed krytyką podejścia samorządów do potencjalnych inwestorów. Biurokracja triumfuje?

Rozmowa z wicemarszałkiem województwa małopolskiego ROMANEM CIEPIELĄ o podejściu samorządów lokalnych do inwestorów

- Chodziło mi przede wszystkim o zaprezentowanie wachlarza postaw ludzi pracujących w urzędach różnego szczebla wobec potencjalnych inwestorów, bo to co oni robią i w jaki sposób robią, jest ogromnie ważne dla całych lokalnych społeczności, może zaważyć na rozwoju i przyszłości danego terenu. Na poziomie województwa podejmujemy szereg działań zmierzających do przyciągnięcia inwestorów, zachęcenia ich do lokowania przedsięwzięć gospodarczych i kapitału właśnie u nas. Zabiegi te mają jednak szansę powodzenia wyłącznie w przypadku współdziałania z samorządami lokalnymi, bo to właśnie u nich jakaś firma będzie chciała uruchomić zakład, a co za tym idzie dać zatrudnienie mieszkającym tam ludziom. Podejście do potencjalnych inwestorów jest tymczasem bardzo różne. Często traktuje się ich wręcz jako nachalnych petentów, którym robi się "łaskę". Poważne zastrzeżenia można mieć także do ogólnego przygotowania niektórych gmin czy powiatów do realizacji przedsięwzięć gospodarczych - nie ma planów, wskazania miejsca potencjalnych inwestycji, a nawet wizji rozwoju. Ja nie krytykuję samych urzędników, mówię raczej o braku strategii działania, perspektywy - co za rok, za pięć lat, za dwadzieścia. Rozwój to nie tylko - skądinąd niezwykle potrzebne - inwestycje w drogi, kanalizację, budynki. To także pomysł na ożywienie gospodarcze czy turystyczne - przyciągnięcie inwestorów, którzy zapłacą podatki i dadzą pracę, bezpośrednio i pośrednio przez system różnego rodzaju kooperacji i współpracy. Chodzi o każdego potencjalnego inwestora - zagranicznego i krajowego, w tym także tego lokalnego. Chce zmobilizować lokalne samorządy do większej aktywności w tym zakresie.

- Rzeczywiście jest aż tak źle? Małopolskie samorządy nie potrafią przyciągać inwestorów?

- Na pewno może być lepiej. Niedawno przeprowadzaliśmy badania, które miały pokazać, jak reagują instytucje i samorządy na pojawienie się inwestora. Były przykłady bardzo pozytywnego, wręcz wzorcowego zachowania. Były jednak i takie gminy, w których nie udało się uzyskać nawet najbardziej podstawowych informacji, koniecznych do podjęcia decyzji o inwestycji. Instytucje i urzędy muszą sprzyjać przedsięwzięciom gospodarczym, zarówno tym podejmowanym przez mieszkańców, jak i tym zewnętrznym. Wsparcie konieczne jest na wielu płaszczyznach, bo inwestycja to nie tylko teren, to także przyszli pracownicy zakładu i sam klimat przedsięwzięcia. Dlatego tak ważne są działania związane z budową kapitału społecznego, wzmacnianiem kompetencji, zachęcaniem do podnoszenia kwalifikacji, zdobywania nowych umiejętności.

- Podawał Pan także pozytywne przykłady z naszego regionu. Są więc gminy spoglądające w przyszłość...

- Ależ oczywiście. Nie trzeba daleko szukać. Podtarnowskie Wierzchosławice to dowód, że mądre planowanie i konsekwencja w działaniu przynoszą efekty. Niebawem właśnie w tej gminie powstanie pierwsza w kraju elektrownia słoneczna. To tylko jeden z przykładów rozważnych i przemyślanych działań. Przekładają się one na rozwój gminy i wzrost poziomu życia na różnych płaszczyznach, od siedmiu lat w Wierzchosławicach nie było na przykład konieczności podnoszenia podatków, bo samorząd znajdował pieniądze poza kieszeniami mieszkańców. Pozytywnym przykładem jest z pewnością także Żabno. Mógłbym tu wymienić jeszcze kilka innych samorządów naszego regionu, ale nie chcę nikogo w tej wyliczance pominąć, więc poprzestanę na tych dwóch przykładach.
- Z jednej strony Małopolska, jako region, zajmuje wysokie miejsca w rankingach gospodarczych. Z drugiej wiele gmin właściwie nie ma znaczących inwestorów, co przekłada się na jakość życia i brak perspektyw. Jak to wytłumaczyć?

- Małopolska to region bardzo zróżnicowany. Wysokie wyniki w rankingach to efekt tego, że małopolska średnia uwzględnia także Kraków. Musimy jednak pamiętać, że niektórym gminom naszego regionu bliżej do najbiedniejszych obszarów kraju. W rankingach, w których brane są pod uwagę wartości PKB, zajmujemy miejsca poza pierwsza piątką. Zadaniem władz województwa jest wyrównanie poziomu życia w całym województwie. Służą temu zarówno fundusze unijne, jak i wsparcie z budżetu województwa. To jednak nie wystarczy, jeżeli lokalne samorządy, instytucje i przedsiębiorcy nie będą działać wspólnie i nie będą się wzajemnie wspierać. Tylko w partnerstwie realizowanym na co dzień możemy odnieść sukces, który przełoży się poprawę jakości życia wszystkich Małopolan.

(GOT)

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski