Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zarząd rezygnuje. Czwarta liga bez Świtu?

Redakcja
KONTROWERSJE. - Jako zarząd podajemy się do dymisji, nie widzimy możliwości dalszego działania. Nie wyobrażam sobie klubu pracującego tylko z młodzieżą, a i na to w obecnej sytuacji nie wystarczy funduszy - mówi Piotr Piątek, prezes Świtu Krzeszowice.

Piątek to także jeden z niedoszłych inwestorów, którzy w sąsiedztwie boiska zamierzali zbudować pawilon usługowo-handlowy - na miejscu będącego w coraz gorszym stanie domu wycieczkowego. Stoi on na gminnej działce, inwestorzy chcieli wydzierżawić ją na 30 lat. Rada gminy sprzeciwiła się jednak temu, uznając, że nie jest to miejsce na obiekt handlowy.

- W czwartek odbyło się głosowanie na sesji rady, wtedy zapadła definitywna decyzja - opowiada Piotr Piątek. - Poszliśmy na sesję liczną grupą z klubu, około 50 osób. Okazało się, że o wielu informacjach, które przekazywaliśmy do burmistrza, rada nie wiedziała. A informowaliśmy m.in. o tym, że klub dzięki inwestycji będzie zasilany comiesięcznie kwotą 16 tys. złotych netto. Dla porównania:15 tys. brutto mieliśmy z placu targowego, z którego utrzymywaliśmy się w poprzednich latach. Ale to się skończyło. Dawne tereny klubowe przekazaliśmy gminie, nie za bardzo mieliśmy inną możliwość. Powstała droga. Burmistrz obiecał, że jakoś nam pomoże, ale nie zostało sprecyzowane, w jaki konkretnie sposób. Zarząd wymyślił więc własną inwestycję - tłumaczy Piątek.

Gmina w tym roku zwiększyła dotację dla Świtu - z 61 do 80 tys. złotych. Prezes przekonuje, że potrzeby klubu, który ma siedem piłkarskich drużyn, są znacznie większe.

- W, nazwijmy to, normalnych czasach budżet wynosił 550 tys. złotych. Łącznie z dochodami z targu i hotelu. Targ straciliśmy w marcu ubiegłego roku; został w szczątkowej formie, mamy z tego teraz 2 tys. miesięcznie. A hotel jest już deficytowy. W zimie wyłączyliśmy go z użytku, żeby nie musieć go ogrzewać. Rozsypuje się, nie ma środków na remont - dodaje Piątek.

Utrzymywaniem wizytówki klubu - drużyny seniorów - zajmowali się głównie sponsorzy. Tacy, którzy liczyli, że będą mogli zainwestować w pawilon obok stadionu.

- Sponsorzy w zasadzie się wycofali - nie ukrywa Piątek. Dla nowych władz klubu i IV-ligowego zespołu kreśli niepokojący scenariusz: - Drużyna nie zacznie nowego sezonu. W zasadzie już teraz mieliśmy ją wycofać, ale postaramy się jakoś zakończyć rozgrywki. Chociaż nie ukrywam, że będzie to dla nas dużym obciążeniem.

Już jakiś czas temu zawodnicy zgodzili się na ok. 20-procentową obniżkę stypendiów. Przestali otrzymywać premie za wygrane mecze (ok. 140 złotych).

- Skoro miasto nie jest w stanie nas utrzymać, dlaczego tak łatwo odrzuca kogoś, kto ma na to pomysł? - denerwuje się Piotr Chlipała, najbardziej znany wychowanek Świtu w ostatnich latach. - OK, wyobrażam sobie klub, który będzie tylko szkolił młodzież. Ale to do niczego dobrego nie prowadzi. Sam, kiedy byłem trampkarzem czy juniorem, chodziłem na mecze seniorów Świtu, którzy grali wtedy w III lidze. Oklaskując seniorów, widziałem, do czego dążę, miałem autorytety. Kiedy w Krzeszowicach będzie jakaś marna A-klasa, to dzieciaki będą miały dużo mniejszy bodziec do treningu.
Chlipała grał w klubach I ligi, dziś znów występuje w Świcie. Jest kapitanem drużyny, która, jako benianimek, zajmuje 4. miejsce w IV-ligowej tabeli. - Jest fajna atmosfera, dobry trener. Dobrze utrzymane boisko, a obok niego drugie, treningowe i "orlik". Klub idzie w górę i można by pomyśleć o III lidze. Naprawdę, szkoda to zmarnować - komentuje piłkarz.

Tomasz Bochenek

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski