Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozsupłają węzeł Rudno

BARBARA CIRYT
Remonty na małopolskiej autostradzie są ciągle, a trudno o prawdziwą rozbudowę FOT. BARBARA CIRYT
Remonty na małopolskiej autostradzie są ciągle, a trudno o prawdziwą rozbudowę FOT. BARBARA CIRYT
Ruszyły przygotowania do wydania decyzji środowiskowej na budowę węzła Rudno na autostradzie A4 Kraków-Katowice. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Krakowie do 4 lutego zbiera uwagi, opinie, wnioski od wszystkich zainteresowanych tą inwestycją.

Remonty na małopolskiej autostradzie są ciągle, a trudno o prawdziwą rozbudowę FOT. BARBARA CIRYT

TRANSPORT. Na budowę pełnego autostradowego zjazdu i wjazdu na granicy gmin Krzeszowice i Alwernia samorządy oraz przedsiębiorstwa czekają ponad 20 lat. Koncesjonariusz drogi Kraków-Katowice wreszcie gromadzi dokumenty. Gminy liczą, że w 2015 roku węzeł będzie gotowy.

Sprawą natychmiast zainteresowali się przedsiębiorcy, m.in. firmy dostawcze, transportowe, przewozowe z gminy Krzeszowice oraz Alwernia. Niektóre już od lat 90. ubiegłego wieku czekają na rozbudowę tego węzła.

Inwestorem w tym przedsięwzięciu jest Stalexport Autostrada Małopolska. Węzłem są zainteresowani przedsiębiorcy i samorządy gmin Krzeszowice i Alwernia oraz powiatów krakowskiego i chrzanowskiego.

W biurze prasowym Stalexportu usłyszeliśmy, że intencją koncesjonariusza autostrady A4 jest jak najszybsze rozpoczęcie prac przy rozbudowie węzła Rudno. - Stalexport przygotował już niemal wszystkie dokumenty. Obecnie trwa żmudna procedura pozyskiwania poszczególnych decyzji administracyjnych. Czas trwania tego etapu zależy od pracy poszczególnych instytucji wydających pozwolenia - powiedziała nam Karolina Sufleta z biuro prasowego SAM. Zaznacza, że niezwłocznie po uzyskaniu kompletu pozwoleń koncesjonariusz rozpocznie procedurę przetargową w celu wyłonienia wykonawcy prac. Natomiast nawet wstępnych kosztów inwestycji koncesjonariusz nie podaje.

Przed laty inwestycję oceniano na 40 mln zł. Teraz nikt nie chce pokusić się o oszacowanie wydatków.

Gdy powstała autostrada, to w Rudnie wybudowano pół węzła. Potem wszystko się skomplikowało. Druga połowa nie ruszyła. Pojawiały się nawet głosy, że jest niepotrzebna, a budowa nieopłacalna. Dotychczas w Rudnie można wjechać na autostradę tylko w kierunku Krakowa i zjechać od strony Katowic. Natomiast jadąc na Śląsk przedsiębiorcy z Krzeszowic i Alwerni muszą szukać lokalnych tras, choć autostradę mają pod nosem. Właściciele kopalni wapienia, porfiru i diabazu żalą się, gdy słuchają narzekań, że ich ciężkie pojazdy niszczą lokalne drogi, nieprzystosowane do aut ważących ponad 40 ton.

- Przecież wszyscy chcemy jeździć autostradą, żeby skrócić czas dojazdu i pracy - mówi Andrzej Bożek, współwłaściciel firmy Bostar - dystrybucji węgla, składu opału z Krzeszowic. - Teraz podczas modernizacji linii kolejowej na trasie Kraków-Katowice i związanymi z tym utrudnieniami, węzeł byłby marzeniem - mówi. Zarówno on, jak i szefowie firm transportujących kruszywa wciąż liczą na rychłą budowę węzła.

Podobnie w Alwerni nie mogą się doczekać realizacji projektu. - 24 lata temu, gdy byłem radnym zaczęto mówić o budowie węzła. Czekam na niego niecierpliwie - mówi Jan Rychlik, burmistrz Alwerni. Zaznacza, że w jego gminie też jest wiele firm, dla których węzeł otworzyłby nowe możliwości rozwoju. - Teraz ich kierowcy błąkają się po lokalnych drogach, niedostosowanych do dużego i ciężkiego ruchu. Budowa węzła będzie ukoronowaniem wieloletnich zabiegów. Mam nadzieję, że powstanie w przyszłym roku na ćwierćwiecze starań - mówi Rychlik.

Krzeszowiccy samorządowcy nie ukrywają, że budowa węzła ma dwie strony: pozytywną i negatywną. - Pełny zjazd i wjazd na autostradę jest na pewno niezbędny - zaznacza Jan Bereza, sekretarz gminy Krzeszowice. Wskazuje tereny inwestycyjne w okolicy węzła zarówno w gminie Krzeszowice, jak i sąsiedniej Alwerni. - Rozwój i zagospodarowanie tego obszaru jest nierozłącznie związane z komunikacją, łatwym dostępem do autostrady, która daje możliwości wyjazdu we wszystkie strony kraju - zaznacza Bereza. Wśród negatywnych zjawisk, które się nasilą przy budowie węzła będzie zjazd z autostrady tzw. szlakiem kruszywowym w kierunku Tenczynka, po zabudowanych terenach. Okoliczni mieszkańcy już protestowali ze względu na duży ruch tirów i ciężarówek związany ze zjazdem. Żalili się, że modernizowana przez powiat droga na tym odcinku nie ma chodnika. - Mamy nadzieję, że wraz z budową węzła ruszy też budowa planowanego przez województwo kilkunasto- lub kilkukilometrowego odcinka drogi wojewódzkiej z gminy Alwernia do drogi krajowej w Woli Filipowskiej w naszej gminie. Gdyby powstała w tym samym czasie co węzeł, to przejęłaby ruch z autostrady i wyprowadziła od razu na drogę krajową.
Paweł Chochół, radny powiatowy i szef tworzącej się w Krzeszowicach izby gospodarczej też nie ma wątpliwości, że węzeł jest niezbędny. Nie tylko dla pojazdów wożących kruszywa, materiały budowlane czy dostawców towaru do marketów, ale i mieszkańców jadącym z miasta. Autostrada skracałby czas dojazdu. Uważa, że dzięki temu węzłowi zmniejszyłby się ruch na krajówce prowadzącej przez gminy Zabierzów i Krzeszowice.

barbara.ciryt@dziennik.krakow.pl

WĘZEŁ RUDNO PLANOWANY OD ĆWIERĆ WIEKU

* MAŁOPOLSKA AUTOSTRADA KRAKÓW-KATOWICE jest częścią najdłuższej polskiej autostrady A4. Odcinek zarządzany przez koncesjonariusza Stalexport liczy 60 kilometrów. Jego realizację rozpoczęto na początku lat 80. ubiegłego wieku. Podczas budowy drogi powstała połowa węzła ze zjazdem od strony Katowic i wjazdem do Krakowa. Na początku lat 90. zaczęto mówić o pełnym węźle, ale sprawa utknęła na ćwierć wieku.

* DECYZJA O LOKALIZACJI WĘZŁA W RUDNIE, strategicznej inwestycji dla rozwoju gmin: Alwernia, Krzeszowice, Spytkowice oraz powiatów krakowskiego i chrzanowskiego - zapadła w 1996 r. Jednak w umowie koncesyjnej jego rozbudowę zaplanowano dopiero na lata 2017-2018. Szefowie Stalexportu w rozmowach z władzami samorządowymi twierdzili, że to nie jest ani strategiczna, ani ekonomiczna inwestycja.

* W 2010 ROKU ZOSTAŁ PODPISANY LIST INTENCYJNY dotyczący przyspieszenia rozbudowy węzła. Spółka Stalexport Austostrada Małopolska zobowiązała się do przeprowadzenia pomiaru, analizy i prognozy natężenia ruchu w obrębie węzła Rudno oraz pozyskania pieniędzy na inwestycję i przygotowania dokumentów do jej realizacji. Samorządy zobowiązały się m.in. do przeprowadzenia konsultacji społecznych i rozbudowy sieci dróg i mostów łączących węzeł Rudno z okolicznymi miejscowościami. Wówczas powiaty i gminy zabrały się do modernizacji swoich dróg. Starostwo krakowskie przeprowadziło remont drogi tzw. szlaku kruszywowego od Rudna i Tenczynka do Krakowa przez Krzeszowice, Zalas, Czułów, Kryspinów. Za ok. 30 mln zł droga została dostosowana do przejazdu ciężkich samochodów ponad 40 ton. Jednak zabrakło woli i pieniędzy na budowę chodnika w Tenczynku. Powiat chrzanowski również zmodernizował dojazdy do autostrady od strony gmin Alwernia i Trzebinia.

* TERMIN REALIZACJI ROZBUDOWY WĘZŁA RUDNO NA LATA 2014-2015 został podany przez Emila Wąsacza, prezesa Stalexportu na spotkaniu z radnymi województwa małopolskiego w 2013 roku. Projekt budowlany już jest, obecnie trwa procedura wydania decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych potem przyjdzie czas na uzyskanie pozwoleń na budowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski