Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trenują jak Rzymianie

BARBARA CIRYT
Młodzi miłośnicy gimnastyki zjechali do Masłomiącej z całego województwa FOT. BARBARA CIRYT
Młodzi miłośnicy gimnastyki zjechali do Masłomiącej z całego województwa FOT. BARBARA CIRYT
Wygląda niepozornie. Kilka żółtych drążków, coś w rodzaju trzepaków oraz drabinek dla dzieci. A jest to miejsce do ćwiczeń ulicznych, czyli street workout. Powstał w Masłomiącej w gminie Michałowice jako pierwszy profesjonalny plac w województwie. Na jego otwarcie wczoraj w południe zjechali miłośnicy ćwiczeń z całej Małopolski.

Młodzi miłośnicy gimnastyki zjechali do Masłomiącej z całego województwa FOT. BARBARA CIRYT

MASŁOMIĄCA. Powstał pierwszy w Małopolsce profesjonalny plac do ćwiczeń z ciężarem ciała, czyli street workout. Pasjonaci tego sportu pokazali, że potrafią zawisnąć nawet w poziomie.

Inicjatorem budowy tego obiektu był Grzegorz Lewko, mieszkaniec Masłomiącej, który od dawna wykonywał ćwiczenia z ciężarem ciała. - To nic innego, jak podciąganie. Ma wiele wspólnego ze znanymi kiedyś ćwiczeniami na trzepaku - mówi pan Grzegorz, który zaczyna skupiać młodych ludzi ze swojej miejscowości, kilku sąsiednich i Krakowa.

- Ten rodzaj ćwiczeń, nazywany z greckiego kalistenika, czyli piękna siła, zaczyna być bardzo popularny - mówi pan Grzegorz. W Krakowie wiele młodych osób ćwiczy w ten sposób. Dysponują tylko jedną konstrukcją w Parku Jordana, do której ustawia się kilkunastoosobowa kolejka. Pasjonat tego sportu z Masłomiącej podkreśla, że do rzeźbienia sylwetki i uprawianie tego sportu nie trzeba wiele. - Na kilku drążkach, które powstały u nas, osiem osób możne jednocześnie wykonać kompleksowy trening. Tego rodzaju ćwiczenia były znane rzymskim legionistom, którzy podbijali świat. Byli w drodze, nie mieli z sobą urządzeń, więc wymyślili coś prostego, żeby intensywnie ćwiczyć - mówi.

Street workout, jak nazwa wskazuje, ćwiczy się na ulicy. Niektórzy używają do tego trzepaka, bramki na boisku, inni podciągają się na ogrodzeniu, konstrukcji huśtawki, lampie ulicznej. Młodzi są tak wytrenowani, że potrafią zawisnąć nie tylko w pionie, ale i w poziomie.

Grzegorz Lewko opracował projekt placu do ćwiczeń. Ale jego realizacja w gminie Michałowice trwała długo. W tym czasie taki plac powstał w Lublińcu. Teraz młodzi chłopcy i dziewczyny robią tam niezwykłe pokazy. Firma, która wykonała tamten plac, oparła się na projektach pan Grzegorza. W Masłomiącej zrobiła podobny, tylko z mniejszą ilością urządzeń.

- Kolejne konstrukcje można dokładać - mówi Dorota Dąbrowska, sołtyska wioski, która poparła starania Grzegorza Lewko w budowie placu. - Widziałam kiedyś, jak podciąga się na różnych urządzeniach, zaczęliśmy rozmawiać i doszliśmy do wniosku, że u nas za boiskiem może powstać plac do ćwiczeń - mówi pani Dorota.

Poszła do gminy z propozycją budowy placu. Przekonywała władze, żeby dofinansowały przedsięwzięcie. Udało się. Z pieniędzy sołeckich przeznaczono na to 3 tys. zł, a gmina dała kolejne 8 tys. zł.

- W ten sposób powstało kilka konstrukcji, które pozwolą wyżyć się młodzieży, odciągnąć ją od komputera, zachęcać do uprawiania sportu - cieszy się pani sołtys.

barbara.ciryt@dziennik.krakow.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski