Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zrobili krok, by chronić firmy przed wodą

EWA TYRPA
W zeszłym roku druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych udrażniali Rzepnik FOT. EWA TYRPA
W zeszłym roku druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych udrażniali Rzepnik FOT. EWA TYRPA
SKAWINA. Koncepcja rozwiązań hydrologicznych dla potoku Rzepnik jest pierwszym krokiem działań przeciw powodziom, chroniącym Strefę Aktywności Gospodarczej.

W zeszłym roku druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych udrażniali Rzepnik FOT. EWA TYRPA

- Skawina należy do rejonów często nawiedzanych przez powódź. Wisła, Skawinka, Ced-ron, to rzeki dające się mocno we znaki, ale największy problem stanowią małe cieki wodne jak Rzepnik. Dlatego podjęliśmy działania, które pozwolą go likwidować - mówił wczoraj Adam Najder, burmistrz Skawiny na konferencji, gdzie zaprezentowano istniejący stan hydrologiczny w SAG-u i symulację zagospodarowania wód opadowych.

- Zweryfikowaliśmy całą zlewnię Rzepnika, uwzględniliśmy także inne urządzenia jak rowy i przepusty. Wiemy już jak wygląda spływ wód powierzchniowych oraz z kanalizacji opadowej. Okazało się, że spływa ich dwa razy więcej, niż obliczają inżynierowie wykonując oddzielne opracowania - stwierdził Waldemar Mlaś, jeden z autorów koncepcji z firmy DHI.

Podkreślał, że wykaszanie rowów oraz regulacja i oczyszczenie koryta Rzepnika już spowoduje większy przepływ wód. Jednak muszą zostać przeprowadzone inwestycje chroniące obszar. - Będziemy rozważać różne warianty - z budową poldera lub przepompowni, a także równocześnie obu obiektów - zapowiada Stanisław Żak, wiceburmistrz Skawiny. Scenariuszy rozwiązań inżynierskich może być wiele. Koncepcja stanowi dla nich bazę.

Zdaniem przedsiębiorcy Józefa Bobka, należy się zastanowić nad budową zbiornika, bo każda firma zgodnie z wymogami prawa budowlanego musi mieć własny na swoim terenie.

Krzysztof Kondziołka z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie uważa, że najlepiej byłoby, aby opracowane zostały też dane o wpływie innych cieków na Rzepnik. Jednak jak powiedział Piotr Zymon, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa Starostwa Powiatowego w Krakowie, będzie on znany po przygotowaniu rządowego "Programu ochrony przed powodzią w dorzeczu górnej Wisły". - Kolejność powinna być odwrócona, najpierw powinno być opracowanie dotyczące Wisły - twierdził Józef Krzyworzeka, starosta krakowski.

Wielu dyskutantów odnosiło się do stanu wód na Wiśle i Skawince, a koncepcja obejmowała Rzepnik. Powstała z inicjatywy Skawińskiej Gminnej Spółki Wodnej, zrzeszającej różne środowiska, między innymi straże pożarne, a także firmy ulokowane w SAG-u w rejonie Rzepnika. Dołożyły one gminie 30 procent kosztów opracowania.

- To stanowi podstawę dla starosty krakowskiego do wydawania pozwoleń wodno-prawnych w SAG-u, w którym przybywa firm - zaznacza Mieczysław Lackowski, prezes Skawińskiej Gminnej Spółki Wodnej.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski