Od lewej: Nikola Fugiel, Ewa Gładysz, Julita Kujawska FOT. EWA TYRPA
To oni w sobotę w gonitwie, zorganizowanej w święto Huberta, złapali tegoroczne "lisy".
W dużej gonitwie z udziałem 24 jeźdźców Ewa Gładysz na Dorianie dogoniła "lisa" - Julitę Kujawską na Serocku. - Trudniej jest uciekać, niż gonić. Trzeba uważać, żeby jak najpóźniej dać się złapać i w nikogo nie wjechać, ale Serock był bardzo ambitny - mówi Julita Kujawska.
Jeźdzcy nie ukrywają, że gonitwa była męcząca, także z powodu upału. - Mogłoby być trochę chłodniej, ale Doriana jest silna oraz wytrwała i udało się nam dogonić "lisa" - mówi zwyciężczyni tegorocznej dużej gonitwy, w której brali udział doświadczeni jeźdźcy.
Najmłodszą uczestniczką była Nikola Fugiel, jadąca na kucu Niko. - Jest jeszcze młody, ale dał z siebie wszystko - stwierdziła 10-latka.
W małej gonitwie, przeznaczonej dla początkujących, uczestniczyło 12 jeźdzców. Lisem była Aleksandra Feluś na Czacie, a dogonił ją Jeremiasz Fronc na Cykadzie.
- Dotychczas gonitwę organizowaliśmy dla uczniów z naszej stajni "Kopytko". W tym roku poszerzyliśmy ją i zaprosiliśmy do współpracy stajnię "U Gniadego" z Przegini Narodowej - mówi Anna Niedziółka z ZS RCKU.
- Pomagali nam też myśliwi z Koła Łowieckiego "Złom" z Czernichowa - dodaje Grzegorz Bylica, dyrektor tej placówki.
Andrzej Broda, prezes Koła, podkreśla na "Hubertusie" edukacyjną rolę myśliwych, którzy np. w zimie dokarmiają zwierzęta i wyszukują wnyki, zastawiane przez kłusowników.
(EKT)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?