Protestujący domagali się bezpiecznych przejść przez krajówkę Fot. Barbara Ciryt
Mieszkańcy prosili o sygnalizację świetlną "na żądanie" bez skutku. Więc wyszli na drogę z transparentami: "Do zakopanego po naszym trupie", "Przejście na tamten świat", "Wasza droga. Nasze dzieci". Mówili, że w ciągu 5 lat zginęło tu 10 osób.
- Jesteśmy zmuszeni do tej blokady. To sposób dotarcia z informacją do osób odpowiedzialnych za stan bezpieczeństwa na drogach - mówi Sylwester Szefer, współorganizator akcji, przewodniczący Stowarzyszenia Mieszkańców Gminy Mogilany. Protestujący upominali się o kładkę w Gaju, którędy codziennie przechodzi kilkadzie-sięcioro dzieci, wiadukt w Gaju w pobliżu ulicy Zadziele, przejście podziemne w Libertowie i przejście w Mogilanach przy stacji paliw. Tam w Mogilanach też stali wczoraj mieszkańcy z flagami i transparentem.
(BCA)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?