Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pieniądze z nawiązek będą dla chorych dzieci

Redakcja
Policjanci ze Skawiny: Rafał Gardoń, Grzegorz Jucha, Michał Morawski Fot. EWA TYRPA
Policjanci ze Skawiny: Rafał Gardoń, Grzegorz Jucha, Michał Morawski Fot. EWA TYRPA
POMOC. Policjanci ze Skawiny chcą wesprzeć finansowo ciężko chore dzieci i zachęcić do tego swoich kolegów z innych komisariatów. Postanowili przeznaczyć na ten cel nawiązki.

Policjanci ze Skawiny: Rafał Gardoń, Grzegorz Jucha, Michał Morawski Fot. EWA TYRPA

- Policjanci są często pokrzywdzonymi podczas różnych interwencji. Naruszana jest ich nietykalność, są słownie znieważani. Jak każdy pokrzywdzony mogą domagać się za to zadośćuczynienia - mówi Marek Korzonek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.

Dotychczas nawiązki przechodziły na różne organizacje charytatywne, wskazane przez prokuratorów czy sędziów, albo trafiały na konta pokrzywdzonych policjantów, chociaż - jak podkreśla Grzegorz Hajto, komendant skawińskiego komisariatu - on nie zna przypadku w Skawinie, by któryś z funkcjonariuszy wziął te pieniądze dla siebie.

Grzegorz Jucha, Rafał Gardoń i Michał Morawski, postanowili zasądzoną nawiązkę przeznaczyć dla konkretnego dziecka. - Rafał dowiedział się o 5-letnim chłopczyku chorym na białaczkę. Zaproponował, aby dla niego przeznaczyć przyznaną nawiązką. To był świetny pomysł - powiedział nam Grzegorz Jucha.

Sprawcami znieważenia było pięciu młodych mężczyzn. Jeden przyznał się do winy i sędzia orzekła mu 2,5 tys. zł nawiązki. Toczy się sprawa pozostałych czterech sprawców. Jeśli wymiar sprawiedliwości uzna, że muszą zapłacić nawiązkę, to policjanci są zdecydowani pomóc dzieciom pokrzywdzonym przez los.

Rafał Gardoń o chorym Jakubie Stachurze dowiedział się z portalu internetowego. - Chłopczyk jest pod opieką Fundacji "Mała orkiestra wielkiej pomocy" z Oświęcimia. Prezes telefonował i bardzo się cieszył, bo pierwsza część nawiązki wpłynęła już na konto tej organizacji - powiedział nam policjant, który postanowił cały czas wspierać Kubę. Jego kolega Michał Morawski też ma wybraną do pomocy chorą Emilkę z gminy Czernichów.

Policjanci są przekonani, że fundusze będą wpływać, bo takich spraw jest wiele. - To kopalnia pieniędzy na fajne cele. Wiemy, jak trudno jest rodzicom chorych dzieci wiązać koniec z końcem. Mamy przeważnie nie pracują, bo muszą opiekować nimi. Zapomogi z opieki społecznej są groszowe. Nie mają na rehabilitację, na dojazdy, na wizyty u specjalistów czekają pół roku. Pieniądze z nawiązek na pewno im bardzo pomogą - mówią nasi rozmówcy.

Policjanci cieszą się, że sędzia przyznała niemałą sumę zadośćuczynienia - 2,5 tys. zł. Wprawdzie oni wnioskowali o 4 tys. zł, ale w porównaniu z dotychczasowymi kwotami przyznawanymi policjantom po 150 czy 200 zł, ta nawiązka jest znacząca. - Taka kwota nie uratuje życia policjantom, a rodzinie chorych dzieci może znacząco pomóc w leczeniu - mówi Rafał Gardoń.

Ewa Tyrpa

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski