Negocjacje z Potockimi

Fot. Ewa Tyrpa

Nieruchomości. Powiat krakowski zamierza kupić od rodziny Potockich liceum w Krzeszowicach i oddać im budynek ze swoimi filiami

Zdaniem Józefa Krzyworzeki, starosty krakowskiego, bardzo prawdopodobne będzie rozstrzygnięcie na korzyść Potockich. - Takie orzeczenia sądy podejmują w zdecydowanej większości przypadków, dlatego liczymy się z decyzją o zwrocie majątku Potockich i podjęliśmy konkretne działania, które przedstawimy radnym. Będziemy chcieli kupić od nich budynek z Liceum Ogólnokształcącym, a drugi przy ul. Kościuszki z filiami urzędu pracy, wydziału komunikacji i architektury - zwrócić dawnym właścicielom, być może już w połowie przyszłego roku - poinformował nas starosta, który negocjuje z Potockimi wstępne warunki porozumienia. Uzgodniono, że zabytkowy budynek tzw. "japonki", znajdujący się na terenie LO, będzie przeniesiony w inne miejsce. Powiat szuka lokalizacji pod ten obiekt, a miejsce po "japonce" wykorzysta na zbudowanie sali gimnastycznej dla LO.

Starosta podjął decyzję o likwidacji od stycznia 2012 r. filii Wydziału Architektury i Budownictwa, Inwestycji i Remontów. Natomiast dwie pozostałe filie (urzędu pracy i komunikacji) - po oddaniu obiektu przy ul. Kościuszki - planuje przenieść do swojego budynku Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych, gdzie wygospodaruje na nie pomieszczenia.

Sprawa zwrotu majątku toczy się prawie od 10 lat. Jak powiedziała nam Krystyna Bnińska-Jędrzejowicz, wnuczka Adama Potockiego, procedura trwa bardzo długo, np. spadkobiercy innych majątków w Polsce czekali na zwrot nawet 20 lat. Negocjacje ze starostą uznaje za merytoryczne i konkretne.

Takie stanowisko ma spowodować rozwój placówek, znajdujących się w obiektach Potockich. Teraz wszyscy czekają na rozstrzygnięcia sądów i nikt nie chce w nie inwestować. A po ewentualnym porozumieniu się w sprawie LO, powiat będzie mógł zbudować obok bardzo potrzebną uczniom salę gimnastyczną.

Tajemnicza gmina, negocjacje w toku

Przypomnijmy, w 2001 r. wojewoda małopolski skomunalizował większość nieruchomości z dawnego majątku Potockich w gminie Krzeszowice. Siedem lat później wojewoda uznał, że roszczenia spadkobierców Potockich są słuszne, bo ich majątek nie powinien zostać objęty dekretem o reformie rolnej z 1944 roku, ponieważ zabrane im nieruchomości nie były rolne. Prawnicy Potockich udowadniają, że oprócz folwarku, nigdzie nie prowadzono działalności związanej z rolnictwem. Decyzję wojewody utrzymał w mocyminister wsi i rolnictwa, a ponad rok temu minister skarbu państwa unieważnił decyzję wojewody małopolskiego w sprawie skomunalizowania majątku.

Odwołały się od nich wszystkie samorządy, które złożyły skargę do WSA.

Od Wandy Trojan z biura prasowego wojewody, dowiedzieliśmy się, że WSA w lutym tego roku skierował decyzję wojewody do ponownego rozpatrzenia, ponieważ zdaniem sądu, nie wszyscy zostali uznani za stronę. Wojewoda jednak nie zajął się nią ponownie, bo pełnomocnicy Potockich skierowali do Naczelnego Sądu Administracyjnego skargę o unieważnienie decyzji WSA. Sprawa teraz się toczy.
Natomiast NSA na posiedzeniu 22 września tego roku oddalił zażalenie dotyczące nieruchomości Ośrodka Rehabilitacji Narządu Ruchu "Krzeszowice", zwanego balneologią. Jak poinformowano nas w biurze prasowym Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego sytuacja prawna nie uległa zmianie i ORNR nadal stanowi własność województwa. Obiekt został zmodernizowany i rozbudowany. Województwo wydało na to 12 mln zł.

Natomiast niewiele wiadomo w sprawie planów dotyczących obiektów zarządzanych przez krzeszowicką gminę, która jest właścicielem największego majątku Potockich, m.in. budynku z siedzibą Urzędu Miejskiego. Gmina

Jolanta Tryczyńska-Celarek, wiceburmistrz Krzeszowic, na razie nie ujawnia etapu rozmów z pełnomocnikami rodziny Potockich. - Więcej będziemy mogli powiedzieć w styczniu przyszłego roku - powiedziała nam wiceburmistrz.

Krystyna Bnińska-Jędrzejowicz podkreśla, że rodzina nie zamierza na siłę zabierać zarządcom swoich obiektów i opowiada się za porozumieniem w sprawie ich wykorzystywania, co przyniesie korzyści obu stronom.

Krzeszowice: kto ma majątek Potockich?

* Gmina: ma prawie 30 ha z 21 działkami i kilkoma nieruchomościami. W starym pałacu mieści się siedziba władz gminy, nowy pałac w Parku Potockich popada w ruinę, w pałacu "Vauxhall" jest siedziba ośrodka kultury. Gmina zarządza m.in. terenem przy ul. Ogrodowej, tzw. Szpitalikiem z mieszkaniami komunalnymi, Domem Nauczyciela, dwoma parkami: Potockich oraz Uzdrowiskowym, ruinami zamku Tenczyn w Rudnie.

* Nadleśnictwo Krzeszowice: ma kilka niewielkich niezabudowanych nieruchomości w Rudnie, w Krzeszowicach przy ul. Bandurskiego oraz jedną zabudowaną przy ul. Ogrodowej.

Powiat zamierza kupić od rodziny Potockich budynek, w którym znajduje się krzeszowickie LO

Ewa Tyrpa

[email protected]