Chodzi o wspólny karnet "TatrySki", do którego w tym sezonie dołączyły kolejne dwa ośrodki. Wprowadzony przed dwoma laty wspólny system biletowy dotychczas działał w ośrodkach Ko-telnica, Bania i Kaniówka (wszystkie w Białce Tatrzańskiej) oraz na stokach Jurgowa i Kluszkowiec.
- Narciarze byli z tego systemu bardzo zadowoleni - mówi Maria Plucińska, wynajmująca kwatery w Jurgowie. - Na początku pobytu kupowali jeden karnet i mogli z nim jeździć w kilku ośrodkach bez stania w kolejce.
Dlatego tylko kwestią czasu była decyzja o dołączeniu do systemu kolejnych ośrodków. Tej zimy na taki krok zdecydowały się stoki Koziniec i Grapa Litwinka z Czarnej Góry, wioski leżącej w sąsiedztwie Białki i Jurgowa.
- Teraz niemal wszystkie stoki leżące w dolinie rzeki Białka są spięte w jeden system - cieszą się narciarze.
Wspólny skipass oznacza, że ceny przejazdów na wyciągach we wszystkich ośrodkach są takie same. Dodatkowo często pomiędzy obiektami kursują też bezpłatne autobusy wożące narciarzy. W Alpach czy Pirenejach takie rozwiązania to standard. Na Podhalu od lat planuje się spiąć we wspólny system wszystkie istniejące tu obiekty. Na razie udaje się to tylko góralom z gmin Bukowina Tatrzańska i Kluszkowiec.
Tomasz Mateusiak
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?