Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Międzynarodowy redyk przypomni o tradycji

Redakcja
Górale z czterech krajów będą promować wspaniałe tradycje całych Karpat FOT. ANDRZEJ BANAŚ
Górale z czterech krajów będą promować wspaniałe tradycje całych Karpat FOT. ANDRZEJ BANAŚ
To będzie wydarzenie na skalę europejską. W przyszłym roku podhalańscy bacowie wezmą udział w wielkim Redyku Karpackim. Od maja do sierpnia 2013 roku polscy górale przejdą kilkaset kilometrów z owcami przez cztery kraje Europy.

Górale z czterech krajów będą promować wspaniałe tradycje całych Karpat FOT. ANDRZEJ BANAŚ

WYDARZENIE. Podczas wielkiego Redyku Karpackiego w maju 2013 roku swoje owce przepędzą bacowie z czterech krajów

Impreza ma nosić nazwę Redyk Karpacki "Transhumance 2013 - Echo wspólnej historii Karpat". Ma to być nawiązanie do tak zwanego pasterstwa transhumancyjnego.

- To forma pasterstwa wędrownego, polegająca na sezonowym przepędzaniu trzód, zwłaszcza owiec, ustalonymi szlakami z pastwisk nizinnych na górskie i z powrotem - wyjaśnia Piotr Kohut z Fundacji "Pasterstwo Transhumancyjne", pomysłodawca Redyku Karpackiego.

- W przeszłości był to sposób zasiedlania Karpat, dlatego też wspólne korzenie społeczności mieszkającej w Karpatach wynikają z tradycji pasterskich. Ludzi łączy historia, kultura, styl życia i owce.

Jak dodaje Andrzej Gąsienica Makowski, dzisiaj należy powracać do tej szerokiej tradycji karpackiej.

Projekt Redyku Karpackiego zakłada, że bacowie z około 300 owcami przejdą przez cztery kraje. Pójdzie pięciu, sześciu baców z Polski, ale także pasterze z innych krajów. Będą przedstawiciele z Ukrainy, Bojkowie, Huculi, Łemkowie.

- Będzie to forma uczczenia wędrówek pasterzy wołoskich, którzy przecież zasiedlili obszar także naszych gór - mówi starosta. Redyk na ruszyć w maju 2013 roku. Start zaplanowano w historycznej Transylwanii, w Rumunii.

- Następnie pasterze udadzą się w drogę przez Ukrainę, Polskę i dalej Słowację aż do Czech - wylicza Andrzej Gąsienica Makowski.

Redyk ma być przede wszystkim formą promocji kultury i tradycji pasterskich Karpat.

- Musimy pokazać Karpaty jako masyw górski bogaty w kulturę, w piękną przyrodę, ale także bogaty w produkty regionalne. Znamy dobrze Alpy, natomiast Karpaty są w Europie i na świecie mało znane - wyjaśnia Andrzej Gąsienica Makowski.

Wędrując bacowie mają promować m.in. oscypek, bundz, bryndzę, redykołkę, jagnięcinę czy baraninę, ale także tradycyjne produkty górskie z innych krajów.

- To będzie także zwrócenie uwagi na wartości ekologiczne i kulturowe Karpat. Dziś stoimy bowiem przed wyzwaniem zachowania pasterstwa na terenie Karpat w Polsce. Wiele hal leży odłogiem albo zarasta świerkami, które po latach usychają - dodaje Piotr Kohut.

Przy okazji przemarszu organizatorzy przygotowują cykl imprez, ale także różnych konferencji na temat pasterstwa w górach.

Łukasz Bobek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski