Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest szansa na siedzibę hospicjum w Zakopanem

Redakcja
W tym roku po raz pierwszy zorganizowano akcję "Pola Nadziei", dzięki której młodzież przypomniała, że hospicjum jest pod Giewontem potrzebne Fot. Bożena Gąsienica
W tym roku po raz pierwszy zorganizowano akcję "Pola Nadziei", dzięki której młodzież przypomniała, że hospicjum jest pod Giewontem potrzebne Fot. Bożena Gąsienica
W stolicy Tatr nie ma hospicjum z prawdziwego zdarzenia. Osoby potrzebujące opieki muszą szukać jej w Suchej Beskidzkiej, Myślenicach a nawet w Krakowie. Co prawda instytucja taka działa pod Giewontem, ale miejscowe hospicjum opiekuje się pacjentami w ich mieszkaniach. Przez lata nie udało się bowiem wygospodarować lokalu na siedzibę placówki. Pojawiła się jednak szansa, by zmienić ten stan rzeczy.

W tym roku po raz pierwszy zorganizowano akcję "Pola Nadziei", dzięki której młodzież przypomniała, że hospicjum jest pod Giewontem potrzebne Fot. Bożena Gąsienica

POWIAT TARZAŃSKI. Placówka mogłaby powstać na działce koło oczyszczalni ścieków, której zakup planuje magistrat

Anna Węglarz, dyrektor Podhalańskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Chorych Hospicjum Jezusa Miłosiernego w Zakopanem, od wielu lat zabiega o budynek, w którym można by przyjmować osoby potrzebujące opieki. Nie udało się jednak znaleźć miejsca, które mógłby zostać zaadaptowane na siedzibę hospicjum. Dlatego jego pracownicy dojeżdżają do swoich podopiecznych i pomagają im w domu. To jednak za mało.

- Hospicjum powstało w 2002 roku. Od samego początku był problem z siedzibą, której nie ma do tej pory. Mimo to postanowiliśmy jednak działać, dlatego dojeżdżamy do pacjentów. Nie jest to łatwe - pod opieką mamy rocznie ponad sto trzydzieści osób. To bardzo dużo, a to jeszcze nie wszyscy, którzy pomocy potrzebują. Prowadzimy też poradnię w wynajmowanym lokalu przy ulicy Orkana, jednak tam możemy zostać tylko do 2013 roku. Budynek hospicjum pozwoliłby nam skuteczniej pomagać, jednak dla nas to na razie tylko marzenie - mówi.

Problem widzą również radni stolicy Tatr. Jak uważają niektórzy, trzeba w końcu go rozwiązać. - Hospicjum w Zakopanem jest potrzebne. Osoby chore muszą szukać pomocy w innych miastach. Kiedyś nawet jadąc do Nowego Targu zabrałem kobietę, szła do hospicjum odwiedzić członka rodziny. Gdyby taka instytucja była na miejscu, oszczędziłoby to ludziom problemów. W Zakopanem mieszka wielu zapaleńców bożych, takich jak na przykład pani Anna Węglarz, która robi doskonałą robotę. Czasem wyręcza nawet samorząd. Powinniśmy jej pomóc - mówi Józef Figiel, radny Zakopanego.

Tym bardziej, że opiekę w takiej placówce znajdują nie tylko osoby starsze. - Powstanie hospicjum byłoby szansą również dla osób ze schorzeniami onkologicznymi, oraz dla ich rodzin - mówi Alicja Szarek-Pazdur z Urzędu Miasta Zakopane.

- Myślę, że wiele osób w Zakopanem pomogłoby w zorganizowaniu hospicjum, jeśli tylko znalazłoby się miejsce na jego siedzibę - dodaje radna Marzena Mitan-Abel.

Problemy z siedzibą hospicjum mogłoby ostatecznie zakończyć pozyskanie działki na Spyrkówce. Zakopiański magistrat rozważa bowiem zakup terenu obok oczyszczalni ścieków, należącego do miejskiej spółki SEWIK. W budynku po byłym laboratorium miałaby powstać noclegownia dla bezdomnych. - Jednak jest tam na tyle miejsca, że możliwa jest budowa drugiego budynku lub rozbudowa już istniejącego - zaznacza Jakub Dzioboń, prezes Tatrzańskiej Grupy Kapitałowej SEWIK. Do opinii tej przychyla się również Bronisław Bublik, naczelnik Wydziału Rozwoju Lokalnego i Inwestycji Urzędu Miasta Zakopane.

To właśnie tam, według radnych, hospicjum mogłoby stworzyć profesjonalne miejsce, by móc pomagać potrzebującym mieszkańcom Zakopanego i całego powiatu tatrzańskiego. - Cieszę się, że nasi radni po dziesięciu latach podjęli na nowo ten temat. Gdyby znalazło się miejsce na hospicjum, byłby to wspaniały prezent na 10-lecie istnienia - mówi Anna Węglarz.

Jak dodaje, nauczona doświadczeniami innych podobnych placówek, na pewno znalazły by się również osoby, które wsparły by budowę ośrodka.

Łukasz Razowski

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski