18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z wojenną historią - na Ukrainę, Litwę, Łotwę

Redakcja
Najmłodszy partyzant Wileńszczyzny w swoim mundurze Fot. Anna Szopińska
Najmłodszy partyzant Wileńszczyzny w swoim mundurze Fot. Anna Szopińska
NOWY TARG. Dwukrotnie w tym roku jeździł na Ukrainę por. Jerzy Widejko, mieszkający teraz w Nowym Targu, by polskim szkołom zawieźć swoją książkę "Najmłodszy partyzant Wileńskiej AK"; by opowiadać młodzieży o działalności Armii Krajowej w centralnej Polsce i na kresach południowo-wschodnich. Jeszcze w zimie zamierza pojechać na Litwę i Łotwę.

Najmłodszy partyzant Wileńszczyzny w swoim mundurze Fot. Anna Szopińska

Jerzy Widejko ps. "Jureczek" to legendarny najmłodszy partyzant III Brygady Wileńskiej AK “"Szczerbca". Został odznaczony Krzyżem Niepodległości w 1989 roku, a w roku 2003 wyróżniony Orderem “Polonia Mater Nostra Est", przyznawanym osobom zasłużonym dla Narodu Polskiego. Na stopień porucznika awansowany był w 2007 roku.

Urodził się w 1933 roku w Warszawie, ale tuż przed wybuchem wojny wyjechał na Wileńszczyznę, skąd jego ojciec wyruszył na front i już nie wrócił. Dzieci wraz z matką przeżywały koszmarsowieckiej okupacji, potem - wojny niemiecko-sowieckiej. Matka wkrótce zmarła, a jedenastoletnim sierotą zaopiekowali się żołnierze III Brygady Wileńskiej Armii Krajowej kapitana Gracjana Froga "Szczerbca". Odtąd dzielił z nimi partyzancką dolę. Życzliwość miejscowej ludności partyzanci zaskarbiali sobie, broniąc wiosek przed napadami sowieckich oddziałów, dopuszczających się nie tylko grabieży, ale i mordów. "Jureczkowi" uszyto żołnierski mundur, ale czapka i tak była za duża... Zajmował się konserwacją broni, był gońcem, łącznikiem i zwiadowcą. "Jureczek" uczestniczył we wszystkich akcjach III Brygady - towarzyszył żołnierzom w zdobywaniu Nowych Trok, rozbiciu litewskich oddziałów gen. Plechaviciusa, a następnie w operacji "Ostra Brama", czyli wyzwoleniu Wilna na początku 1944 roku. Jego dzieje stały się także tematem filmu Dariusza Walusiaka pt. "Ballada o Jureczku". Dzisiaj chętnie dzieli się swymi wspomnieniami, spotyka z młodzieżą szkolną, opowiada o wydarzeniach, o których nie uczy się w szkole, nie ma ich w podręcznikach.

By zawieźć bibliotekom polskich szkół na Wschodzie swoje książki - szuka wpierw tych, którzy je zakupią. Jego wyjazd na Ukrainę w maju sfinansowała Fundacja im. Adama Mickiewicza, potem koszt tygodniowego pobytu pokrywał już sam. Podczas tych dwóch wyjazdów odwiedził z prelekcjami szkoły w Samborze, Mościsku, Kopyczyńcach, Trembowli, Drohobyczu, Stanisławowie oraz lwowskie gimnazja. Książek zawiózł tam w sumie 80 i przywiózł z powrotem wzruszające podziękowania dla każdego, kto je kupił, dając młodzieży do ręki polskie słowo o wojennej historii, wzmacniając więź z krajem. Podczas ostatniej jego wizyty w Domu Polskim w Samborze zgromadziła się ludność polskich wiosek, ocalałych dlatego, że partyzanci AK bronili ich przed UPA i banderowcami.

Na sesję rady por. Widejko przyszedł, by publicznie podziękować za pomoc i zakup książek, miasto i niektórzy radni nabywali je bowiem dwa razy. Lista firm i prywatnych osób, które wsparły polskie biblioteki była długa - darczyńcy ofiarowywali od 1 do 4 tys. zł. Brakło na niej jednak powiatu, który najmłodszy partyzant Wileńszczyzny szturmował bezskutecznie, bo raz - kilka lat temu - starostwo jego książki już nabyło. Wypomniał też kombatant Inspektoratowi PZU, że “rok go zwodził". Mimo żalu do niektórych - zapału nie traci i zimą znów zamierza jechać do polskich szkół, tym razem na Litwie i Łotwie, jeśli wesprze go w tym dziele Fundacja Pomocy Polakom na Wschodzie.

Anna Szopińska

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski