Budynek E szpitala powiatowego w Wadowicach wystaje już nad powierzchnię gruntu FOT. ROBERT SZKUTNIK
SŁUŻBA ZDROWIA. Trzeba pilnie wymienić sprzęt. Prześwietlenia robią tu trzydziestoletnimi rentgenami. Skąd będą pieniądze?
Dług szpitala na koniec roku to 2 mln złotych, a nie 600 tys. jak mówiono wcześniej, a do tego placówka potrzebuje pilnej wymiany sprzętu, w sumie za 4 mln złotych.
Rozbudowa szpitala trwa od maja. Koszt inwestycji - postawienie budynku E w stanie surowym ma wynieść 8 mln 704 tys. zł. Całość - budowa i wyposażenie pięciokodygnacyjnego pawilony szacowana jest od 45 mln zł do nawet 60 mln zł. Starostwo takich pieniędzy nie ma. Dlatego zdecydowano aby budować nowy pawilon szpitala etapami.
Poproszono również o wsparcie finasowe inwestycji przez samorządy gmin. Te mimo podjęcia uchwał intencyjnych o dofinasowaniu na razie nie przekazały na szpital ani grosza. Zakładane wsparcie od dziesięciu gmin na poziomie 12 mln zł pozostaje na papierze. Starostwo wyprzedaje reż majątek. W 2013 r. wyprzedaż ma prznieść nieco ponad 6 mln złotych.
W tym roku rozbudowa szpitala pochłonie łącznie od 3,7 mln do 4,3 mln zł w zależności od zakresu prac zakończonych przez wykonawcę. W roku przyszłym w budżecie starostwa na rozbudowę pawilon E zabezpieczono blisko 11,9 mln zł. Jak przyznaje starosta taka kwota będzie miała wpływ na cały budżet starostwa.
- Ta inwestycja będzie w przyszłym roku i latach następnych znacząco wpływać na kształt budżetu powiatu - mówi starosta Jacek Jończyk. Dodając, że określać będzie ona również poziom realizacji zadań w pozostałych obszarach. Pieniądze potrzebne są nie tylko na zbudowanie murów nowego budynku szpitala, ale również remont pawionu C oraz na wyposażenie tego i innych budynów w nowy sprzęt.
Dyrektor szpitala Urszula Lasa przyznała, że na wymianę starego sprzętu i akcesoriów salowych potrzeba, aż cztery miliony złotych. Należy wymienić m.in. część ambulansów, a koszt jednego to około 300 tys. zł. Na siedem ultrasonografów trzeba wymienić cztery, a jeden kosztuje około 180 tys. zł. Wiekowe są również inkubatory. Najnowszy inkubator ma aż osiem lat.
- Średniej jakości inkubator kosztuje około stu tysięcy złotych - poinformował na sesji rady powiatu Witold Ponikło, dyrektor do spraw technicznych szpitala. Dodając, że pięć inkubatorów trzeba wymienić na nowe. Równie przestarzałe są aparaty rentgenowskie, gdzie dwa z nich mają prawie trzydzieści lat. Najnowszy zakupiono w 2006 roku. Do wymiany kwalifikują się też łóżka. Trzeba ponoć kupić 250 kompletów: łóżko, materac, szafka nocna, co będzie kosztować około 675 tys. zł. Oprócz tego potrzebe są szafki dla personelu oraz wózki transportowe. A to tylko najpilniejsze z potrzeb.
Tymczasem chociaż zadłużenie szpitala zmniejszyło się z 6 mln zł w 2010 roku to w tym roku wyniesie ono i tak ponad 2 mln zł. To m.in. dlatego szuka się oszczędności w wydatkach na remonty dróg. Oszczędności poczyniono nawet w promocji powiatu. Starostwo wystąpiło z Małopolskiej Organizacji Turystycznej choć to kosztowało rocznie niespełna 5 tys. zł.
Maciej Kowalczyk, mieszkaniec Wadowic, ma jednak wątpliwości, czy najpierw nie należy wymienić przestarzałego sprzętu a nie budować pawilon. - Przecież badanie rozsypującym się rentgenem bezpieczne nie jest - mówi.
Większość pieniędzy ma pochodzić z dochodów własnych powiatu, kredytów i sprzedaży majątku. Starosta prosił by i gminy dołożyły się do inwestycji. Pomoc zadeklarowały Andrychów, Spytkowice, Wieprz, Mucharz, Wadowice i Tomice. Każda z gmin wniesie do inwestycji sumę pieniędzy proporcjonalną do ilości mieszkańców. Dotacja w przeliczeniu na jednego mieszkańca wyniesie od 20 do 25 zł i udzielana będzie przez kolejne trzy lata.
Robert Szkutnik
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?